Forum

Zaczęłam czytać "Mąż którego nie znałam" Sylvia Day. Początek mnie nie zachęcił, w miarę rozwijania się fabuły jest lepiej.

w tamtym roku miałem 75 pozycji, w tym roku chciałbym minimum 80 książek a jak się uda to 90. Pozdrawiam

Zaczęłam od 'cegły' - Pod kopułą - Kinga. Kończę ją.

"Pod kopułą" u mnie też czeka. Ale na początek biorę te, których będę chciała się pozbyć, a przynajmniej takie jest prawdopodobieństwo. Muszę zwolnić trochę miejsca na półkach. ;)

Ja zaczęłam kryminalnie od Val McDermid - "Krwawa blizna".

Ja już przeczytałam ,,Dar widzenia" Deana Konntza i kończę ,,Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Larssona.

Jestem teraz na etapie czytania Katarzyny Bonda - szczerze polecam. W zeszłym roku zacząłem od Florystki, w tym tygodniu nowego roku zdążyłem już przeczytać "Sprawę Niny Frank" i "Polskie morderczynie" - obie z dedykacjami od Kasi gdyż dostałem je od niej w prezencie pod choinkę :)

Zazwyczaj czytam około 80 rocznie, więc myślę, że 52 książki uda mi się przeczytać :)

Ja też czytam coś około 80, 90 książek, więc myślę, że 52 nie będą problemem. Nie myślałam, że pierwszy tom Millennium tak szybko mi pójdzie. Teraz czytam ,,Wiktoriańską herbaciarnię" Debbie Macomber, a na koncie na rok 2014 przeczytane już 2 książki

chabrowacczyteln Podejrzewam, że z 'Herbaciarnią tak szybko Ci nie pójdzie ;) Ja męczyłam ją dość długo... (oceniłam na 2) Powodzenia :) "Zaczęłam Wstręt do tulipanów" :)

Widzę, że mam podobnie jak helena610 - zazwyczaj czytam co najmniej 2 książki równocześnie. Póki co w tym roku przeczytałam 3 (A.i K.Kubusowie: Bali, A.Fryczkowska: Starsza Pani wnika, H.Karolak: Duśka), czwartą rozpoczęłam. W poprzednim roku nie zdołałam zamieścić wszystkich przeczytanych, więc mam nadzieję, że w tym roku zdołam systematycznie prowadzić zapiski.

Habina Oj nie wiem :) Lubię książki tej autorki i już jestem w połowie

Wieczorami męczę Taniec z aniołem-Åke Edwardson . W dzień czytam coś bardziej przystępnego. Edwardson jest pisarzem specyficznym, nie na jedną dawkę oraz nie dla każdego.

1/52 Właśnie skończyłam czytać książkę ,,Kobiety Kaddafiego'' i dalej nie mogę się po niej otrząsnąć...

Na dobry początek Tom Knox "Rytuał Babiloński", Czytał ktoś ? co sądzicie ? :)

iwona-w u mnie ta kwestia czytania kilku książek jednocześnie wynika często z tego, że nie wszystkie mi "podchodzą", ale wplatanie ich pomiędzy te bardziej zajmujące mobilizuje do dalszego czytania ;) aktualnie prawie kończę "Pokutę" Olle Lönnaeusa i "Zaginioną różę" Serdara Ozkana, a zaczęłam "Jedno królestwo" Seana Russella. Podobnie jak danutka staram się trochę zmniejszyć moje zapasy, ale nie mogę się jednocześnie odzwyczaić od wizyt w bibliotece, więc na półkach coraz ciaśniej mimo wszystko ;) dobrze, że porządne miejsce na duuuuużą ilość książek dopiero się szykuje i niedługo trochę odetchną "luzem" ;)

Pierwsze dwie książki dodane :). Ja jestem teraz w ciągu Schmitta: ,,Zapasy z życiem'' i ,,Pan Ibrahim i kwiaty pustyni''. Dwie magiczne opowieści polecam zwłaszcza w chwilach zwątpień w swoje możliwości :).

Pierwsze dwie książki dodane :). Ja jestem teraz w ciągu Schmitta: ,,Zapasy z życiem'' i ,,Pan Ibrahim i kwiaty pustyni''. Dwie magiczne opowieści polecam zwłaszcza w chwilach zwątpień w swoje możliwości :).

Ja też bardzo lubię Schmitta i czasami wracam do tego co już czytałam-to takie książki, które chce się mieć pod ręką zawsze ;)

Chyba 'Pan Ibrahim i kwiaty Koranu', prawda?:) Ja E. E. S. najbardziej kocham 'Przypadek Adolfa H.'