Forum

zgadzam się z przedmówczynią:) Sekretne życie CeeCee Wilkes - rewela! fajne te wyzwania,czekam na te w nowym roku:)

zajrzałam ostatnio do mojego kufra z książkami.Znalazłam kryminały wydane w 1988 r przez Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, ceny 180 zł i wiecej małe kieszonkowe ksiązki.zaczynam czytac "Szafirowe koniczynki' Alberta Wojt.Jest to dla mnie przypomnienie książek z lat młodosci.

Ja czytałam tylko jedną książkę Picoult ("To, co zostało") i Chamberlain ("Zatoka o północy") i były dla mnie jak niebo i ziemia - Picoult oceniłam na 6, a Chamberlain na 2 (plus w zasadzie tylko za kładkę...) Ale może to tylko przypadek :)

Pierwsze moje wyzwanie czytelnicze. Trzy książki dodane. Ciekawe czy się uda, mając na uwadze że coraz mniej czasu na czytanie. Spotkanie ze Steinbeckiem rozpoczęte. Niesamowicie szybko się czyta. Ostatnio bardzo spodobała mi się książka pani Cherezińskiej "Korona śniegu i krwi". Połączenie historii z elementami fantasy. W związku z tym zapytuję grzecznie o podobne propozycje książkowe.

Ja właśnie skończyłam książkę tegorocznego laureata "Paszportów Polityki" Z. Szczerka "Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian". Mam bardzo mieszane uczucia, ale jednocześnie bardzo Wam polecam. Tu recenzja: http://kotnakrecacz.blogspot.com/2014/01/przygody-dobrego-wojaka-szczerka.html?showComment=1390758056000#c7848986081107717282 (i bardzo bym prosiła redakcję o punkty za recenzję "Zaklinacza słów", która już jest dostępna na stronie :))

Alkestis A czytałaś jej Sagę - Północna droga? Ja czytałam pierwsze dwa tomy i mi się podobały. Taki klimat jak ze skandynawskich sag.

Cairine Nie czytałam. Ale o Północnej drodze słyszałam i postaram się przeczytać- dziękuję pięknie za propozycje:) Pierwszą książka którą przeczytałam autorstwa pani Cherezińskiej był Legion - swoją drogą również dobra książka, ale czysto historyczna, dlatego przy "Koronie..." zaskoczenie.

MonikaP Przeczytałam wszystkie dostępne w Polsce książki Diane Chamberlain. Najbardziej podobała mi się książka 'Prawo matki' , 'Kłamstwa' i 'Sekretne życie...'. Najsłabsza 'Szansa na życie'.

Za sobą mam już; "Panowie Salem", "Mroczną Połowę", "Szczęśliwą Ziemię" i "Krzyk Aniołów". Pomijając te książki które w tym roku przeczytałam ale zmieściły się w ramach czasowych poprzedniego wyzwania... Zastanawiam się za co teraz złapać.

9/52 Teraz zaczynam czytać Grę o tron

Podsumuję styczeń: "Ostatnia królowa", "Wyznania Katarzyny Medycejskiej", "Ewangelia Ognia" i "Dolina strachu". Na razie wszystko idzie zgodnie z planem :)

Za mną pierwsza dziesiątka i aż się sama sobie dziwię ;) Teraz jestem w trakcie "Dziewczyny ze śniegiem we włosach" i "Matek, żon, czarownic", a w nawiązaniu do tematu o Cherezińskiej to dotarła do mnie "Korona śniegu i krwi" :) więc mam nadzieję niedługo zaliczać się do grona usatysfakcjonowanych czytelników tej autorki ;)

Helena610, gratulacje - idziesz jak burza. Ja na swoim koncie mam w tym roku (o ile dobrze pamiętam) cztery książki - wydawało mi się że to wcale niezły wynik;p.Skończyłam dziś "Grona gniewu" Co do "Korony..." rożne opinie słyszałam. Ja ją mogę z całego serca polecić - chociaż objętościowo jest trochę zastraszająca. Pajeja88 Jak wrażenia po "Krzyku Aniołów"? Ta książka od jakiegoś czasu spogląda na mnie z półki, a ja się jakoś nie mogę zdecydować.

Zabrałam się za 9 książkę - 'Wyznaję' - Jaume Cabré. Delektuję się nią. Będę ją czytała powoli, bo ją chyba tak powinno się czytać - w spokoju się nią napawać, a że ma 766 stron, więc trochę zejdzie:) Zaczęłam ją tylko przeglądać kiedy przyniosłam z biblioteki i mnie wciągnęła na amen. Niesamowita. Nie wiem kiedy skończę (ósmą) 'Dom przy Parku Książąt' :) Niby już zostało niewiele, ale 'Wyznaję' woła :)

Przeczytałam "Wyznaję" w ubiegłym roku. Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Dla mnie to przerost formy nad treścią. Właśnie skończyłam "Medicusa" - świetna opowieść! A teraz chyba wrócę do kryminałów Becketta, zostały mi jeszcze dwa:)

Alkestis jeżeli czytałaś pierwszą część i lubisz klimaty militarne to polecam jak najbardziej. Jeżeli nie czytałaś, to możesz mieć na początku dość duże problemy z odnalezieniem się w akcji i tych wszystkich terminach. Ogólnie książka zła nie jest ale też "szału nie robi".

Alkestis dziękuję ;) 4 książki to też bardzo dobrze. Zresztą tak jak pisałam, sama się sobie dziwię swoim wynikiem, ale na pewno przy "Koronie..." trochę zwolnię ;) objętość mnie nie przeraża-jeśli tylko przypadnie mi do gustu,a taką mam nadzieję, to ją też pochłonę ;)

MonikaP - odniosłam takie samo wrażenie o "Wyznaję". Mój zawód był tak wielki, że w jego wyniku moja opinia o książce osiągnęła monstrualne rozmiary, żeby zmieścić wszelkie zarzuty, jakie miałam. Nie jest najgorsza, ale nawet nie określiłabym jej jako "dobra". Przereklamowana.

Od początku roku mam przeczytane 5 książek: - "Natalii 5" O. Rudnickiej - "Czy ten rudy kot to pies?" O. Rudnickiej - "Śmierć w chmurach" A. Christie - "Morderstwo odbędzie się..." A. Christie - "Wszyscy mężczyźni mojego kota" K. Macios I jestem w trakcie czytania dwóch kolejnych:D

violabu - czytałam Twoją opinię i mogę się pod nią podpisać. Dla mnie "Wyznaję" pozostanie przykładem książki świetnie zareklamowanej i przekombinowanej, niestety. Sam pomysł - super, mogłoby być z tego coś dobrego. Szkoda w sumie, że wyszedł taki miszmasz.