W ciemności nie obowiązują żadne zasady i nie ma od niej ucieczki... W kalifornijskim miasteczku Moonlight Bay dzieje się coś niepokojącego. Znikają dzieci, a ludzie i zwierzęta – obdarzone niezwykłą inteligencją – zaczynają się dziwnie zachowywać i przejawiać skłonności samobójcze. Policja robi wszystko, by zatuszować sprawę...
Tymczasem świat stoi u progu katastrofy...
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2014-08-01
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: Seize the Night
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Christopher Snow z powodu genetycznej choroby całe swoje życie musi spędzić w ciemności. Przyzwyczajony do mroku znakomicie sobie radzi ze szpiegowaniem w ciemnościach. Kiedy dowiaduje się ze syn jego byłej dziewczyny a teraz dobrej przyjaciółki został porwany natychmiast wyrusza na poszukiwanie. Towarzyszy mu jego wierny i obdarzony wyższa inteligencja pies Orson. Jednak poszukiwanie porywacza nie jest zwykła zagadka kryminalna. Nasz bohater mieszka w mieście, które ma swoje tajemnice. Policja stara się wszystko zatuszować. Dlatego musi działać sam. Na szczęście znajda się jeszcze przyjaciele chętni do pomocy. Razem odkrywają coraz to dziwniejsze rzeczy, które wynikły z prowadzonych kiedyś badań genetycznych przez mamę Christophera.
Książka zaskakuje i trzyma w ciągłym napięciu. Genialne połączenie mrocznego klimatu ze świetnym poczuciem humoru. Mamy seny powodujące, że ciarki przechodzą po plecach, a także rozbrajające dialogi i zmutowane małpy.
Nawet nie wiem kiedy przeleciałam te 500 stron. Czyta się szybko i przyjemnie. Jedynie zakończenie trochę inaczej sobie wyobrażam ale i tak warto sięgnąć po kolejne genialne dzieło Koonza.
Autor znów uczy nas czym naprawdę jest prawdziwa przyjaźń, poświecenie i oddanie w imię sprawy, a także prawdziwa miłość, która przetrwa wszystko. Pięknie ukazane jest tez przywiązanie człowieka do zwierzęcia i odwrotnie.
Zarówno pies jak i kot występujący w książce dali popis swej odwagi i zadziwiającej inteligencji. Czy to jednak tylko zasługa eksperymentów? W końcu psy naprawdę potrafią być mądre i wierne a koty "wiedza więcej".
Oprócz tego książka w pewien sposób uczy jak radzić sobie z trudnymi sytuacjami, na które nie mamy wpływu. Pokazuje pozytywne podejście do życia nawet gdy te naprawdę daje w kość. Czasem trzeba korzystać z dnia (lub nocy i piwa) zamiast użalać się nad swoim losem. Pokazuje tez jak wygląda ból świadomości. Czasem lepiej jest wiedzieć mniej niż zastanawiać się ciągle nad sensem swojego istnienia. Genialnie ukazana depresja u zwierząt, które zostały obdarzone niemalże ludzkim umysłem.
"Mamy twoją żonę. Możesz ją dostać z powrotem za dwa miliony gotówką". Skąd zwykły ogrodnik Mitch Rafferty weźmie taką sumę? Tego dowie się później...
Luksusowy apartamentowiec przy ulicy Cieni 77 był dawniej prywatną rezydencją, wybudowaną pod koniec dziewiętnastego wieku przez milionera Andrew Pendletona...
Chcę przeczytać, Dean R. Koontz,