Dwór skrzydeł i zguby


Tom 3 cyklu Dwór Cierni i Róż
Ocena: 4.95 (37 głosów)
opis
Inne wydania:

Źródło: http://damazksiazkaa.blogspot.com/2018/02/5-sarah-j-maas-dwor-skrzyde-i-zguby.html

„Odnajdę cię znowu w następnym świecie... W następnym życiu. I wtedy będziemy mieli ten czas. Obiecuję.”

               Gdy skosztuję jakiejś serii, zawsze muszę dotrzeć do ostatniej części. Nie inaczej było w przypadku „Dworu cierni i róż”. Trzeci tom zapowiadał zwieńczenie historii Prythianu i losów Feyry Wyzwolicielki. Jednak troszkę się zawiodłam. Czemu? O tym właśnie opowiem.

               „Dwór mgieł i furii” kończy się zaskakującym zwrotem akcji. Feyra powraca do Dworu Wiosny i Tamlina. Po tym jak król Hyberii zaszkodził jej rodzinie, jest jeszcze bardziej zdeterminowana, by zdobyć wszelkie informacje mogące przyczynić się do upadku złego władcy. Jednak, aby zrealizować ten plan, zaczyna grać w niebezpieczną grę. Wszystko musi być pieczołowicie zaplanowane, każdy uśmiech, każde skinienie głowy. Feyra przeistacza się tutaj w nadwornego szpiega Dworu Nocy i tym samym ponownie staje się w Panią Dworu Wiosny u boku Tamlina. Musi zdecydować komu warto zaufać i kto będzie jej sprzymierzeńcem w nadchodzącej wojnie. Przekona się, że znajdzie ich w najmniej oczekiwanych miejscach.

               Oczekiwałam jeszcze większego zaskoczenia w tej części. Niestety trzeci tom nie dotrzymał jakości drugiemu, kiedy to poznałam prawdziwe motywy zachowania Rhysanda. Była to dla mnie dosłownie ‘bomba’. Sięgając po „Dwór skrzydeł i zguby” nastawiłam się na coś jeszcze szokującego, nowe wyróżniające się postacie, nowe wątki. Zabrakło mi dynamicznej akcji. Większość książki to przygotowania do wojny, omawiane strategie i polityczne zmierzenia Feyry jako jedynej Księżnej. Ponownie Sarah J. Maas nie wykorzystała potencjału do końca. Tamlin nadal był tym złym ex. Żałuję, że autorka nie odważyła się pociągnąć relacji Tamlin-Feyra-Rhysand w inną stronę. Poszło wszystko o wiele za łatwo. Szkoda, że to pierwsze uczucie nie walczyło dłużej z tym nowym, a szala w stu procentach przechylała się cały czas ku Księciu Dworu Nocy (mimo, że to mój lubiony bohater). Siostry Archeron były także okazją na wniesienie czegoś nowego. Nesta, której upór i serce niczym lód, zdołał tylko ocieplić Kasjan, przedstawiona została jak ktoś o wielkiej mocy. Tymczasem tylko straszyła swoją nienawiścią do większości i rozżaleniem do tego, kim się stała. Czekałam z wielkim zniecierpliwieniem, aż Kasjan i Nesta rozwiną swoją burzliwą znajomość. Niestety czytelnik zyskał odrobinę nadziei na cokolwiek dopiero po rozegraniu bitwy… i na tym się skończyło. To samo Elaina – okazała się być towarzyszką naszego posła Dworu Wiosny. W dodatku zyskała nieoczekiwany dar, który nikt nie zdołał przejrzeć od razu. Przepływała przez całą historię niczym duch. Miłość Feyry i Rhysanda nadal rozkwitała, ale brakowało mi tego czegoś , co odróżniało ich od wszystkich w drugim tomie: ten pazur, flirt, nieoczekiwane zwroty wydarzeń, przebiegłość Rhysanda i przeszkody w byciu razem. Zlali się z tłem reszty postaci. Moim zdaniem wątki miłosne zostały w cieniu nadchodzącej wojny, a przecież nic tak nie zbliża ludzi niż nieuchronna śmierć czy złe przeczucia towarzyszące walce. Mam nadzieję, że moje rozczarowanie rozwieje tom 3.5, który ma premierę w maju.

Jednak nie taki diabeł straszny, jak go malują. Jest też wiele dobrych rzeczy, o których mogę napisać. To, kto okazał się największym oszustem i stanął po stronie całego Prythianu rozegrane zostało w niesamowity sposób. Nie domyśliłam się niczego do samego końca. Także historii Mor i jej lekceważącego stosunku do zakochanego w niej bezgranicznie Azriela. Sarah J. Maas umożliwiła w końcu poznanie reszty książąt poszczególnych Dworów. Podobali mi się inni książęta: Kallias (Dwór Zimy) i Helios (Dwór Dnia), którzy wnieśli dużo humoru do opowieści:

„Rzuciłam okiem na Thesana i Kalliasa, który przyglądał się swojej żonie z uniesionymi brwiami.
- Próbowałem zasugerować, by została w domu - oznajmił sucho Kallias - ale zagroziła, że odmrozi mi jaja.
- Brzmi jakby znajomo - zaśmiał się ponuro Rhys”.

               Podsumowując, powieść przeczytałam w mgnieniu oka i ponownie wciągnęłam się w ten świat. Zakończenie było adekwatne do wszystkich bohaterów, którzy zasłużyli na odrobinę spokoju. Nie obyło się także bez śmierci kogoś bliskiego. Mimo wszystko zabrakło mi czegoś, co pozwoliłoby mi ocenić „Dwór skrzydeł i zguby” równie wysoko, co tom drugi. Prawdopodobnie chodziło o dużo nierozwikłanych spraw do końca, przez co czytelnik czuje niedosyt i uwikłane życie uczuciowe kilku bohaterów.

- Dama z książką

Informacje dodatkowe o Dwór skrzydeł i zguby:

Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2017-10-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788328021747
Liczba stron: 848
Tytuł oryginału: A Court of Wings and Ruin
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jakub Radzimiński
Dodał/a opinię: damazksiazka

więcej
Zobacz opinie o książce Dwór skrzydeł i zguby

Kup książkę Dwór skrzydeł i zguby

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Dwór mgieł i furii. Tom 2
Sarah J. Maas0
Okładka ksiązki - Dwór mgieł i furii. Tom 2

Między światłem a ciemnością Nowa, jeszcze mroczniejsza i bardziej zmysłowa odsłona bestsellerowej serii Dwór cierni i róż Po tym, jak...

Zabójczyni i władca piratów
Sarah J. Maas0
Okładka ksiązki - Zabójczyni i władca piratów

Chcesz wiedzieć, co działo się z zabójczynią Celaeną przed akcją Szklanego Tronu? Oto pierwsza z czterech nowelek, które opowiadają o jej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Księga zaklęć
Agnieszka Rautman-Szczepańska
Księga zaklęć
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy