22-letnia Amélie Nothomb, przyszła pisarka zatrudniła się w japońskiej korporacji. Zadania nie miała łatwego, ponieważ poza tym, że jest kobietą (w tamtejszej hierarchii społecznej stojąc przez to niżej), to jeszcze obcokrajowcem. Wychowała się jednak w krajach wschodu, ponieważ jej ojciec był belgijskim ambasadorem m. in. w Japonii, zatem zna zasady rządzące w tym kraju. Już na początku pracy zawodowej daje się poznać jako odpowiedzialny, rzeczowy i efektywny pracownik. Niestety, nie miała prawa tak się wywyższyć. W związku z tym wykształcona kobieta zaczyna pozwalać się poniżać. Mało tego: sama ostatecznie przyznaje, że jest upośledzona umysłowo, czego dowodzi nie potrafiąc zszumować liczb z faktur i przemnożyć przez kurs walutowy. Należy uściślić: na początku w ekspresowym tempie dokonywała analizy rynku, gdzie liczby musiały grać dużą rolę. Bohaterka książki twierdzi, że schylała głowę w imię ,,dobrych stosunków belgijsko-japońskich" (przyznawała wręcz, że umysł człowieka Zachodu jest na niższym poziomie niż japoński!), a zwolnić się sama nie mogła, bo byłoby to dyshonorem. Dziwne, że nie było nim upokarzanie się i brak godności osobistej. Z tego względu uważam książkę ,,Z pokorą i uniżeniem" zakłamaną przez autorkę, bo nie ma konsekwencji w jej zachowaniu. Być może tak absurdalna jest sama Japonia, jak to przedstawia przy okazji Amélie Nothomb, jednak to jej nie usprawiedliwia.
Dużym atutem opowieści jest przedstawienie realiów korporacyjnych i szokującej sytuacji kobiet w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Informacje dodatkowe o Z pokorą i uniżeniem:
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
83-7200-424-2
Liczba stron: 83
Dodał/a opinię:
violabu
Sprawdzam ceny dla ciebie ...