Koszmar

Autor: JoannaMecler
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 

 

 

3. ‘ Wszystko coraz mniej pewne’

 

Takiej wichury Hiro nie widział od lat. Na szczęście zdążył przed największą nawałnicą schować się w domu. Jednak nie mógł zasnąć. Po godzinie wpatrywania się w jeden punkt dostrzegł jakiś dziwny cień na suficie. Twór ów nagle przybrał kształt aż za dobrze znanej mu twarzy. Twarz przemówiła, aż za dobrze znanym mu głosem .

-sanas El asad alseo Go

Hiro wrzasnął I wybiegł z pokoju.

 

-…I wtedy zobaczyłem twarz.

-Um jesteś pewien, że nie byłeś wtedy pod wpływem działania jakichś środków?

-Oczywiście, że nie. Za kogo pan mnie ma?

Ordynator szpitala popatrzał uważnie na Hamade. Znał tego chłopaka jeszcze z czasów, gdy ten bawił się w piaskownicy. Z radością przyjął go do pracy w swoim szpitalu. Cenił go i wróżył mu świetlaną przyszłość i karierę naukową. Toteż bardzo się zdziwił, gdy młody lekarz przyszedł do niego na wizytę

-Hiro..- nie wiedział co powiedzieć. Normalnie gdyby ktoś mu zaczął opowiadać, że widzi twarze i słyszy głosy z miejsca by go przyjął, ale to przecież doktor Hamada. Najbardziej racjonalna i trzeźwo myśląca osoba jaką znał. Ordynator sam nie wiedział już co o tym myśleć.

- cóż.. możemy przyjąć cię na oddział-powiedział po dłuższej chwili zastanowienia. Rzadko mu się zdarzało, żeby pacjenci sami do niego przychodzili.

-Dziękuję-odetchnął z ulgą. Miał nadzieję, że na oddziale mu pomogą.

Mężczyzna wstał.

-To ja już pójdę się spakować-powiedział.

-Hiro- powiedział ordynator gdy Hamada był już prawie przy drzwiach.

-Tak?

-Trzymaj się.

Doktor uśmiechnął się blado. I tak oto doktor stał się pacjentem.

 

Pobyt w szpitalu przebiegał Hiro raczej spokojnie. Po kilku dniach przyszedł do niego ordynator.

-I co?

-Nie wiem Hiro. Nie mam pojęcia co ci jest, ale jeśli nie słyszysz już głosów i nie masz omamów, nie widzę powodu by cię tu trzymać.

-Aleja słyszałem głosy.. jestem chory-upierał się Hamada.

- Może to efekt przemęczenia. Hiro nie możemy cię tu trzymać w nieskończoność. Weź sobie wolne i idź do psychologa. Dobrze ci to zrobi.

-Nie chce- upierał się w dalszym ciągu doktor Hamada.

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
JoannaMecler
Użytkownik - JoannaMecler

O sobie samym: Po prostu dziewczyna która lubi pisać:)
Ostatnio widziany: 2016-11-16 19:16:08