Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Zdzisław Beksiński
Zdzisław Beksiński - cytaty
(...) brzydzę się pić ze szklanki, z której już ktoś pił. No i mam problem, bo przed pół godziną z tej szklanki, która stoi w kuchni, pił jakiś pieprzony Zdzisław Beksiński. Nie znam faceta. Żył przed pieprzoną pół godziną w tym właśnie pieprzonym mieszkaniu i pił z tej pieprzonej szklanki. Mówiąc prawdę, to się go brzydzę i szklankę należałoby umyć. No, ale umył ją facet nazywający się też Zdzisław Beksiński, który tu był przed minutą. Umył swymi - być może brudnymi paluchami. Cóż więc robić? Kupować i trzymać w zapasie cor
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
Może mówię zbyt wiele, mówiąc równocześnie zbyt mało.
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
To głupie, ale stale mam takie wrażenie, że się jeszcze zobaczymy i porozmawiamy. Zbyt długo byliśmy razem. Jest niedającą się usunąć częścią mnie samego. A może w ogóle nie ma świata, nie ma ludzi, nie ma nic innego, a jest tylko moja świadomość, a w niej moje wspomnienie? (4.01.1999).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
Czasami samotność wręcz mnie dusi. Do kogo zadzwonić? Nie ma już prawie nikogo (Zdzisław Beksiński).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
W centrali rozdziału snów dokonano zasadniczej pomyłki w adresowaniu towaru.
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
Każdy z nas czegoś nie lubi, wszyscy się przed czymś bronimy. Czasami jednak życie wymaga od nas niesamowitego samozaparcia, przełamania do czegoś, do czego czujemy fizyczne obrzydzenie lub strach (Wiesław Banach).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
(...) lubię czytać rzeczy ogłupiające, ale DOBRZE spreparowane rzeczy ogłupiające. Pragnę być ogłupiany z talentem (Zdzisław Beksiński, 24.01.1995).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
(...) odczuwam zadziwiającą samotność. Nie czułem się tak od dawna. Jakby nagle wszyscy ode mnie odeszli. Przecież nic się nie zmieniło i od lat jestem sam i w zasadzie wczoraj czy przed tygodniem, czy przed miesiącem było tak samo jak dziś, ale dziś samotność dosłownie mnie przytłacza. Skąd się to bierze? Nawet malowanie jest takie jakby przez sen (Zdzisław Beksiński, 19.12.2004).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
Zawsze prosimy umierających o ,,znak". Jakiż znak mogą nam dać, skoro jeśli ,,są", to najprawdopodobniej równie oddzieleni od nas, jak my od nich. No, ale może istnieje jakaś szansa, może to jest ,,nieświadome", chociaż trudno mówić w tym kontekście o świadomości czy nieświadomości (Zdzisław Beksiński).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
(...) uciekam od ludzi, a jednocześnie czuję się samotny. Ludzi jednak odbieram jak nieustający kłopot (Zdzisław Beksiński, 23.11.2004).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
Wszyscy rodzice popełniają jakieś błędy, a przecież każdy człowiek, niezależnie od tego jak został wychowany, odpowiada za swoje życie i je kształtuje. Nie zostaje pozbawiony prawa wyboru (Wiesław Banach).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
Nazwać coś, to oddalić się od istoty rzeczy nazwanej. Nazwać coś, to rozminąć się z tym, co się nazwać usiłowało (Zdzisław Beksiński).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
Niech Pan popatrzy. Światło emitowane z tej gwiazdy zostało wysłane kilka tysięcy lat temu. Przecież moja sztuka nie jest w stanie przetrwać nawet tego odcinka czasowego, który potrzebny był, żeby światło przebyło drogę pomiędzy tą gwiazdą a nami. Więc moja twórczość to też jest po prostu absurd. Nie jestem nawet w stanie utrwalić się w obrazach, bo ta sztuka też za chwilę przestanie istnieć (Zdzisław Beksiński).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
Gdzieś w głębi wszechrzeczy można odnaleźć wspólny porządek dla wszystkiego, ale jest on niedostrzegalny przy normalnym oglądzie rzeczy, przy obcowaniu z nimi (Zdzisław Beksiński, 20.01.1999).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
Każdy chciałby wyszarpać dla siebie choć kawałek wieczności: na jakiejś półce w jakiejś bibliotece lub choćby w jakimś banku danych na jakimś dysku wraz z setkami tysięcy podobnych książek, które nikogo nie obchodzą. Jednak pozostaje nadzieja. Może ktoś zajrzy. Może pomyśli o autorze. Może coś dla siebie w niej odnajdzie. Choćby wspólny sposób myślenia o rzeczach. Parę spostrzeżeń, które zachowały jeszcze aktualność (Zdzisław Beksiński, 27.09.1999).
Autor:
Zdzisław Beksiński
0
1
2
3
4
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(184)
ludzie(133)
smierc(124)
miłość(123)
bóg(112)
praca(98)
kobieta(71)
dzieci(67)
kobiety(65)
czas(58)
Reklamy