Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Stanisław Ignacy Witkiewicz
Stanisław Ignacy Witkiewicz - cytaty
Potworne brzęki i mlaski fortepianu miażdżyły ją i rozlizywały na jakieś lubieżne, pełne polipów i pijawek bagno, zdolne pochłonąć nawet Lucypera aż po same rogi. Diabeł, ten od spraw płciowych, ucztował w jej flakach, na zniekształconym trupie czystej sztuki, żłopiąc pełną gębą jej upadek, zachłystując się nieczystymi sokami "dusznego" rozpadu.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Mówi się draniowi: ,,To nieładnie być taką
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Siedział tak długo w kontemplacji wspaniałego widoku. Chciał to zamknąć w sobie, uczynić swoją własnością, utrwalić na zawsze - nie mógł. Piękno wymykało mu się, przesączało się przez jego zmysły, niknęło - był bezsilny. "W takich chwilach ludzie malują naturalistyczne pejzaże i fotografują - to daje im złudzenie, że złapali przemijającą chwilę zachwytu nad światem" - pomyślał, ale nie był z tej myśli bardzo zadowolony.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Zasnąć i zapomnieć - albo nie: wyrwać się z tego miasta i gdzieś na uboczu stworzyć choćby kawałek życia takiego, jak te najlepsze, bezpowrotnie minione dni, jak te wizje teraźniejszości, wolne od przypadku i nudy, piękne jak dzieła sztuki w swej koniecznej harmonii, a jednocześnie lotne w dowolności i fantazji jak puszki kwiatów pędzone wiatrem nad łąkami.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Czymże jest dowódca batalionu bez batalionu - kukłą w mundurze.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Za co tak kocham ten anemiczny kawałek mięsa z zielonymi oczami.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Czy to tylko nie złudzenie, że my naprawdę nowe życie tworzymy? Może się tak łudzimy, aby ten komfort właśnie usprawiedliwić. A może rządzą nami siły, których istoty nie znamy? I jesteśmy w ich rękach marionetkami tylko. Czemu "mario" - a nie "kaśko-netkami"? Ha? To pytanie z pewnością minie bez echa, a w nim coś z pewnością jest.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Blask Tajemnicy Wiekuistej wyrżnął Izydora prosto w pysk, jak świetlisty bufor jakiegoś załadowanego potwornością całego Istnienia mgławicowego monstre-pociągu.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Może cię właśnie rżną i skrobią w tej chwili. Mój Boże - co bym dał, aby to widzieć!!!
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Cudowne późnomarcowe późne popołudnie mijało nad podhalańską ziemią, ociągając się jakby, by potrwać jeszcze choć trochę, nasycić się sobą i tęsknotą wszystkich stworów ziemi za innym wiecznym, nieprzemijającym, niebyłym nigdy życiem. A cała bezcenna wartość była w tym przemijaniu właśnie.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Ja marzę o cudownym życiu, w którym by ludzkość zabłysnęła raz jeszcze jakimś straszliwym ogniem dzikiej twórczości przed zejściem do szarej otchłani, która ją czeka.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Zapłonął w sobie na tle własnej swej nicości jak potworny meteor w międzygwiezdnej pustce, co się otarł o zrąb rozwiany planetowej atmosfery. Tą jego atmosferą była transcendentna (nie transcendentalna) jedność bytu- a do tego co?- Jako materiał, a nawet katalizator: - kobitka, panie, konflikcik domowy, wódeczka z haszyszem, panie, świństewka z młodzikami- cały splot drobnych życiowych nastawień, t e g ow ł a ś n i e, a nie innego monstrualnego kulawca, przez którego walił miliardowo-woltowy prąd metafizycznej dziwn
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Nic to - zaraz będzie lepiej. Zaraz przyjdzie ten rozkoszny stan poczucia t e g o, że się panuje nad wstrętnym słabym bydlakiem w sobie, że się jest ponad nim, że się jedzie na nim jak na burej suce, ku niedosiężnym zawsze celom swego przeznaczenia (...).
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Więcej nic do powiedzenia nie mam i do mówienia nikt mnie zmusić nie zdoła. Prostytutki miłosierdzia zostały u nas surowo zakazane. Ludzkość się rozwydrzyła -- jeśli tak nie damy rady, wrócimy oficjalnie do tortur.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Jestem twoja w niedosiężności mojej najgłębszej istoty, którą jest nienasycenie się w zbrodni i kłamstwie. Nic mnie nasycić nie może. Jesteś potworny, obrzydliwy chłopczyk. Kocham cię. Czuję, jak przetwarzasz mnie w twoje dźwięki.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
←
pierwsza
poprzednia
10
11
12
13
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy