Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Stanisław Ignacy Witkiewicz
Stanisław Ignacy Witkiewicz - cytaty
Jak to - więc to ja jestem i to jest moje jedyne życie? Tak właśnie upływa, a nie inaczej, wśród miliarda możliwości? I nigdy, nigdy już inaczej - o Boże.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Czemu przeciętnemu, a nawet, co najgorsze, wybitnemu osobnikowi naszej nacji zda się bardziej wprost zależeć, by się wydać czymś wydatnym niż być nim w istocie? Czemu nam właśnie wystarcza złuda naszej ważności wobec nas samych, a nade wszystko wobec innych, samo napuszenie się na wartość, sam blichtr dostojeństwa zewnętrzny niż sama ważność owa jako taka, sama wartość istotna, samo wewnętrzne dostojeństwo, oparte o rzeczywistość, a nie pozór spełnionych czynów?
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Prawda okazuje się tylko wygodną trampolinką do skoku w wygodne łóżeczko z miękkimi piernacikami, którymi są dawno odarte ze znaczeń pojęcia. To, co było dawniej, w chwili rodzenia się, czymś wielkim, dziś zeszło na tresowane morskie świnki.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Mmmm uuu! - Auauuuuuu! Jak boli całe nie spełnione życie.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Rzuciła się ku niemu całym ciałem, szepcząc coś dla niej samej niezrozumiałego. Ale on był dalej obcy: powoli powracał z niebytu do swego własnego, izolowanego wewnętrznego piekła. Gdyby mogli mieć takie piekiełko wspólne? Może to jest konieczne, aby istniała prawdziwa wielka miłość.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Ja w ogóle nic nie wiem. Nie wiem, gdzie są dźwignie sterowe. Umiem tylko dziurkować bilety lub kontrolować czy są już przedziurkowane. Specjalizacja to największa klęska naszej epoki! Nieprawdaż?
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
,,Nie zabrną me twory popod żadne strzechy,
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Och! Co za szczęście! Co za rozkosz! Nie wiedzieć, kim się jest - być wszystkim!!!
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
W srebrzyste pola chciałbym z tobą iść i marzyć cicho o nieznanym bycie, w którym byś była moją samotnością, i w noc tę przyśnić całe moje życie.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
,,Wartość tych kresek, tak dziś pogardzanych,
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Ale kochać cię nie będę. Na ten zbytek sobie nie pozwolę.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
O błogosławieni ci szczęśliwcy, którzy niszcząc się tworzą się najistotniej i w ten sposób zdobywają swoją doskonałość na ziemi. Co tam z ich duchami się dzieje, to nawet lepiej o tym nie myśleć, ale tu są doskonali nawet w złem.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Chciałbym żyć krótko jak efemeryda, ale tęgo, a tu wlecze się ta gówniarska kiełbasa bez końca, aż za szary, nudny, jałowcowo-nieśmiertelnikowy horyzont beznadziejnego jałowego dnia, gdzie czeka wszawa zatęchła śmierć.
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Atanazy zamarł w nieludzkim szczęściu nasycania się dręczącą go swoim ogromem miłością. I nagle jak ryk okropnego bólu w ciszę oczekiwania, jak nóż między włókna żywego mięsa wdarł się w tę chwilę wyrzut sumienia. Nieszczęście zwaliło się na niego jak jeden blok. "Świadomość, odpadek ponadskończoności egzystencji ciała, w którym miliardy istnień (aż do nieskoczenie małych w granicy) tworzą swój wszechświat w ograniczeniu jednej osobowości, zgasła w bydlęcym cierpieniu." Tak określiłby to Atanazy, gdyby mógł w tej ch
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
Dech wyszedł cały. Tak nicość dyszy/Sama własną pustką/I każde coś gnębi w czasie, który stanął./Hop! Szklankę piwa!
Autor:
Stanisław Ignacy Witkiewicz
0
←
pierwsza
poprzednia
11
12
13
14
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy