Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Dmitrij Głuchowski
Dmitrij Głuchowski - cytaty
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
- Powtarzam jej: nie ma na świecie lepszych zmarszczek. Ubóstwiam twoje zmarszczki. Każdą. Wszystkie. Szczególnie te wokół oczu. I nie ma bardziej upragnionego szafotu niż wąwóz pomiędzy twoimi dojrzałymi piersiami. Pasuje jak ulał do mojej głupiej głowy. Pozwól mi tylko przytknąć do niego usta - i oczekiwać ścięcia. Skoro miłość jest gilotyną, niechże mnie ścina. Jeśli umrę znaczy to, że żyłem.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
To było jak poród. Moskwa była jak kobieta, która sama już umarła, ale w jej kamieniejących wnętrznościach tkwiły jeszcze żywe dzieci. I chciały się urodzić, i płakały tam w środku. Ale Moskwa nikogo więcej nie wypuściła. Zacisnęła swoją betonową pizdę i zdusiła wszystkie swoje dzieci, te skończyły się męczyć wciąż nienarodzone.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
Wszystko znów nabierało dla niej sensu, wracała jej wola walki. To dziwne, przecież w jej życiu nic się nie zmieniło. Po prostu nagle znów, wbrew wszystkiemu, przez szarą korę rezygnacji jak maleńki pęd tego powoju, w jej duszy przebiła się i zazieleniła nadzieja.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
Przyjezdni zabierają nam powietrze i wodę. Odmawiamy sobie przedłużenia rodu - i w imię czego? Miejsce naszych nienarodzonych dzieci zajmują niemyci żebracy na nowo rozprzestrzeniający choroby, które Europa pokonała trzysta lat temu... Leczą się na nasz koszt, wciskają się jak nie drzwiami, to oknem, i załatwiają sobie szczepionkę przeciwko śmierci, chcąc na nas pasożytować po wsze czasy. I jeśli natychmiast, tu i teraz, nie położymy temu kresu, Europa może runąć.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
Z łganiem to jest takie problem, że trzeba mieć do tego dobrą pamięć. Kłamać to jak budować domek z kart: każdą kolejną kartę należy dokładać ostrożniej; ani na chwilę nie wolno spuścić z oczu tej chwiejnej konstrukcji, na której zamierzasz się oprzeć. Nie uwzględniwszy jakiegoś szczególiku z wcześniej nagromadzonego fałszu - i wszystko runie. Kłamstwo też ma inną szczególną cechę: nigdy się nie kończy na jednej karcie.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
To naturalna kolej rzeczy: zwykli ludzie są stworzeni do tego, by się rozkoszować. Światem, jedzeniem, sobą nawzajem. Do czego jeszcze? Żeby być szczęśliwymi. A tacy jak ja są stworzeni, żeby ich szczęście chronić.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
Życie jest jak linia metra... Jak szyny. Są zwrotnice, które te szyny przestawiają. I stacja końcowa - ale nie jedna, lecz kilka. Ktoś jedzie po prostu stąd dotąd, i koniec. Inny do zajezdni na spoczynek. Jeszcze inny tajnym tunelem przeskakuje na inną linię. To jest... Stacji końcowych może być wiele. Ale! Każdy ma tylko jeden punkt docelowy! Swój! I na torach trzeba wszystkie zwrotnice prawidłowo przełączać, żeby trafić właśnie do tego punktu docelowego!".
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
- Otóż to! Życie! Życie, rozumiesz? A nie wegetacja. Lepiej jest potrzeć zapałkę i spłonąć, ale za to coś poczuć!
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
Człowiek jawił mu się teraz jako zmyślna maszyna do unicestwienia żywności i produkcji łajna, funkcjonująca prawie bezawaryjnie przez cal;e swoje życie, które nie ma żadnego sensu, jeśli pod słowem "sens" rozumieć jakiś ostateczny cel.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
Reżim można zabić, imperia niedołężnieją i umierają, lecz idee są jak pałeczki dżumy. Zaschną i usną w martwych ciałach tych, których zabiły, i przeczekają tam choćby pięć stuleci. Będziesz kopał tunel, natkniesz się na cmentarz zadżumionych... Poruszysz stare kości... I nieważne, jakim językiem wcześniej mówiłeś, w co wierzyłeś. Dla tej bakterii wszystko się nada.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
dfhrthr jrtjt5j54 u45u4
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
Łatwo podjąć decyzję, trudno się zdecydować.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
A dlatego, że cyrkowe akrobatki to tak naprawdę jedyny sens tego życia! Co to za życie - bez nich? Zwykła egzystencja. Jak u grzyba albo jakiegoś pierwotniaka. Wszystko pozostałe, człowieku - od muchy do wieloryba - żyje wyłącznie miłością. Poszukiwaniem i walką.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
Ale śmierć postępuje według własnego uznania i nie kocha tych, którzy próbują nią pomiatać.
Autor:
Dmitrij Głuchowski
0
←
pierwsza
poprzednia
5
6
7
8
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(184)
ludzie(133)
smierc(124)
miłość(123)
bóg(112)
praca(98)
kobieta(71)
dzieci(67)
kobiety(65)
czas(58)
Reklamy