Zło nigdy nie umiera. Przybiera tylko nowe formy. Jeśli raz spotkało nas nieszczęście, to nie znaczy, że jesteśmy odporne na powtórne zranienie. Piorun może uderzyć dwa razy. Bez względu na to, jak jesteśmy ostrożne, zło wie, gdzie mieszkamy, pomyślała Catherine. Wie, jak nas znaleźć. Po plecach spłynęła jej kropla potu. Czuje je. Wiem, że się zbliża
Błądzimy po omacku? - Czasem i w ten sposób odnajduje się drogę.
- Posłuchaj, Rizolli. Daj sobie spokój, bo stracisz szansę na powrót do zespołu. - Nie widzisz, że już ją straciłam? Wypieprzyli mnie! (…) Teraz pozostał mi tylko Chirurg. Muszę go dopaść. - Policja stanowa już tam była. Nic nie znaleźli. - Wiem. - Więc co tam jeszcze robisz? - Zadaję pytania, których nie zadali.
Zamknij dokładnie drzwi, Rose. - Och, zawsze mi to powtarzasz. - Nie bez powodu.
Kiedy pływasz z rekinami, musisz się liczyć z tym, że cię zjedzą.
- Czy nie za wcześnie na wino? - spytała.- Wcześnie? (...) Mam osiemdziesiąt dziewięć lat i czterysta butelek znakomitego wina w piwnicy. I zamierzam je wszystkie opróżnić. Martwię się raczej, że zbyt późno zacząłem pić.
Nic nie rozchodzi się tak szybko, jak makabryczna plotka.
To przyzwoity facet,wierz mi. -Gdyby nie to,że kocha się w mojej żonie. Maura odłożyła skalpel i spojrzała na Gabriela. W takim razie będzie chciał żeby była szczęśliwa, a co za tym idzie zadba o to, żebyście oboje byli szczęśliwi
Zło nigdy nie umiera. Przybiera tylko nowe formy. Jeśli raz spotkało nas nieszczęście, to nie znaczy, że jesteśmy odporne na powtórne zranienie. Piorun może uderzyć dwa razy.
Bez względu na to, jak jesteśmy ostrożne, zło wie, gdzie mieszkamy, pomyślała Catherine. Wie, jak nas znaleźć. Po plecach spłynęła jej kropla potu. Czuje je. Wiem, że się zbliża
Książka: Chirurg