Tajemnica srebrnego dysku

Autor: EmnildaAmelberga
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

kamień o intensywnie zielonej barwie.
- Chodźcie ze mną na plac. Wódz zwołał zebranie.
Alia patrzyła na szamana z rosnącą fascynacją. Wiedziała, ze w takiej sytuacji bardziej odpowiednią rekcją byłby strach a nie oczekiwanie sensacyjnych wieści, ale nic nie potrafiła poradzić na to, że pragnęła przygód. Ruszyła więc żwawo za starcem, nie mogąc się opędzić od przeróżnych myśli na temat tego, czego się może dowiedzieć. Za sobą słyszała kroki sąsiadów oraz otwierające się drzwi chat. Do ich niedużej grupy dołączyli po chwili ci bardziej strachliwi, którym najwyraźniej obecność szamana dodawała odwagi. Dopytywali o to, gdzie wszyscy idą, a usłyszawszy o zebraniu przyspieszali kroku i chwalili szybką reakcję wodza. Zebranie dawało szansę na rychłe podjęcie ważnych decyzji, a obecność czegoś tak niecodziennego jak srebrny dysk niewiadomego pochodzenia, na pewno nie mogło zostać zignorowane.
Gdy dotarła na miejsce rozejrzała się uważnie po twarzach zebranych osób. Kilkorgu z nich skinęła głową na powitanie. Wszyscy wyglądali na przejętych, a nierzadko nawet przerażonych.
Zwano ich leśnymi duszkami. Byli małymi istotami o szczupłych ciałach i dużych, lśniących oczach w barwie ciemnego brązu lub soczystej zieleni. Mieli małe, wąskie nosy, wyraźnie zaznaczone kości policzkowe i duże, szerokie uszy, spiczaste jak u elfów. Długie włosy nosili rozpuszczone lub zaplecione w warkocze. Ich odzież miała zwykle stonowane kolory - od różnych odcieni brązów, zieleni, po szare, beżowe, czerń i biel. Odznaczała się na ich tle wielobarwna biżuteria wykonana z drobnych, drewnianych korali - naszyjniki, bransolety, ozdób do włosów. Można było ich spotkać w każdym zakątku lasu, ale szybcy i zwinni zwykle umykali przed obcym wzrokiem. Z natury nieufni stawiali swoje domki w zacisznych, rzadko uczęszczanych miejscach, z dala od wścibskich oczu.
Nie bez powodu duszki się ukrywały. Jako istoty obdarzone wyjątkową mocą padały ofiarami łowców skarbów, którzy na zlecenie nie tylko szukali zaginionych bogactw, ale i porywali do niewoli żywe istoty. Na duszki polowali zwykle wytrwale, ponieważ te jako trudne do złapania stanowiły dla kolekcjonerów magicznych istot prawdziwe trofeum i płacili za nie ogromne sumy.
Leśne duszki rodziły się podczas jednej w roku pełni księżyca wybranej przez boginię lasów. Przemierzała ona świat swoich podopiecznych i wypowiadała co rusz tylko jej znane zaklęcie, dmuchając rześkim oddechem na mijane liście. Gdy rankiem łąki zrosiła rosa w nabrzmiałych, przezroczystych bąblach, dorosłe duszki odnajdywały swoje pociechy.
Nie tylko narodziny stanowiły niezwykły element w ich życiu. Była nim też magia. Jako mali pomocnicy leśnej bogini mieli za zadanie strzec zdrowia lasów i ich mieszkańców. Moc jaką posiadali dawała możliwość wyleczenia każdej osoby, zwierzęcia i rośliny, a nawet wyciągnięcia ich ze szponów śmierci, jeśli jeszcze drzemał w chorym choć okruch życia. Tak duże zdolności kusiły wielu i duszki padały ofiarami porwań, aby w niewoli strzegły zdrowia, a nawet życia swoich panów.
Alia znała wiele takich historii, lecz nie podzielała obaw innych mieszkańców wioski mówiących, że i tym razem mają do czynienia z łowcami. Przeczucie mówiło jej, że obecne zagrożenie to coś o wiele groźniejszego. Nie osłabiło to jednak jej żądzy przygód. Rozglądała się niecierpliwie, czekając aż zjawi się wódz i pojawią się wyczekiwane od dłuższej chwili wyjaśnienia.
Gwar roznosił się po placu jeszcze długi czas zanim uciszył go krótki, przeszywający gwizd. Niczym na zawołanie wzrok wszystkich spoczął na niskim mężczyźnie, który pomimo stawiania drobnych kroków szedł ku nim pospiesznie. Na rumianej twarzy, przyozdobionej gęstą brodą, widniał marsowy grymas, a długie rude włosy falowały przy każdym ruchu przypominając lwią grzywę.
- Cieszę się, że wszyscy tak prędko odpowiedzieli na moje wezwanie - zagrzmiał donośnym basem, zatrzymując się przed tłumem. - Zapewne wiecie już dlaczego

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
EmnildaAmelberga
Użytkownik - EmnildaAmelberga

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-04-14 14:58:43