Tajemnica srebrnego dysku

Autor: EmnildaAmelberga
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

ą wioską i lasem, nad którym czuwały duszki z jej plemienia.
Sandara tego nie rozumiała. Dla niej świat był zbyt straszny, aby móc go zwiedzać wzdłuż i wszerz, przez co - tak jak wielu innych duszków - nigdy nie opuszczała miejsca narodzin. Pomysły Ali o wędrówkach w nieznane napawały ją lękiem i na wszelkie możliwe sposoby próbowała powstrzymać przyjaciółkę przed narażaniem własnego życia. W końcu zło mogło czaić się wszędzie.
Gdy tak cofała się w głąb tłumu, padły słowa wywołujące kolejną falę sprzeciwu. Wódz był jednak nieugięty i pozostał przy zakazie opuszczania wioski do czasu wyjaśnienia całej sytuacji.
- To dla bezpieczeństwa nas wszystkich - rzekł. - Musimy najpierw dowiedzieć się z czym lub z kim may do czynienia i jak walczyć, aby sytuacja się nie powtórzyła. A jeśli w tym czasie w lesie będzie potrzebna nasza pomoc, wtedy uzgodnimy jak jej udzielić nie narażając przy tym siebie. Jeśli nas spotka śmierć lub niewola to i tak nie zdołamy udzielić wsparcia mieszkańcom lasu ani jemu samemu.
Słowa, które padły na zebraniu nie wyjaśniały z czym mają do czynienia i do pewnego stopnia Alia czuła zawód. Pragnęła poznać odpowiedzi na wszystkie pytania, które zrodziły się w jej głowie za sprawą pojawienia się srebrnego dysku. Tajemnica otaczająca tę dziwną, złowrogą maszynę pchała ku przygodzie. Kobieta wróciła do domu pełna zapału do wędrówki w nieznane. Niezwłocznie skierowała się do sypialni, otworzyła szafę i z dna wyciągnęła skórzany plecak. Przez chwilę zastanawiała się co spakować na taką wyprawę, po czym rozpoczęła kompletowanie potrzebnych rzeczy. Ku własnemu zaskoczeniu uwinęła się z tym szybko i z kołaczącym z podekscytowania sercem opadła na krzesło w kuchni. Do świtu pozostało jeszcze wiele godzin. Zastanowiła się co może zrobić przez ten czas. Z całą pewnością musiała zadbać o rośliny. Nie wiedziała jak długa będzie podróż, w wiele z ziół hodowała w doniczkach. Były to rośliny rzadkie i wrażliwe. Rosły bardzo powoli, a sporządzone z nich mikstury nie miały sobie równych w walce z dolegliwościami wywołanymi z użyciem magii. Dźwignęła się z krzesła, chwyciła konewkę stojącą przy drzwiach wejściowych i idąc od parapetu do parapetu podlewała maleńkie zioła.
Gdy skończyła rozległo się donośne, krótkie pukanie do drzwi. Zamarła pośrodku głównej izby. Nie spodziewała się gości. Spróbowała ukradkiem podejrzeć przez okno, kto stoi po drugiej stronie. Ledwo dostrzegła niewyraźną, lecz znajomą sylwetkę zza firanki, gdy nieproszony gość wykrzyknął jej imię. Wzdrygnęła się na dźwięk jego głosu, zaczepiając dłonią o śnieżnobiały materiał. Firanka zafalowała informując osobę na zewnątrz, że dom nie jest pusty.
- Alia! - zawołała Sandara ze zniecierpliwieniem.
Kobieta westchnęła zrezygnowana. Sandara była uparta. Jeżeli ją zauważyła nie da za wygraną i będzie wytrwale czekać aż Alia do niej wyjdzie. Przeklinając własną niezdarność, kobieta otworzyła drzwi.
- Dzień dobry, Al - przywitała się Sandara i nie czekając na zaproszenie weszła do sieni.
- Dzień dobry - odparła Alia bez entuzjazmu. Patrzyła jak przyjaciółka zerka na podwórko przed zamknięciem drzwi, a następnie poprawia nerwowo ubrania, jakby potrzebowała czasu na zastanawianie się w jaki sposób przekazać jej informację.
- Barnaba prosił, abym ci powiedziała, że wszyscy zielarze mają dostarczyć do niego gotowe już mieszanki.
- Wszyscy? - powtórzyła zdumiona. - Które dokładnie? - zapytała, odczuwając lekki niepokój o los swojej wędrówki. Miała nieodparte wrażenie, że nie skończy się na dostarczeniu szamanowi ziół. Zwykle nie robił u siebie aż tak licznych zapasów. Coś musiało się za tym kryć.
- Każdą już przygotowaną - odparła Sandara. - Nie wdawał się w szczegóły.
Zaskoczenie odmalowane na twarzy Ali zniknęło dopiero po chwili. Zastąpiła je poważna mina, pod którą młoda kobieta starała się ukryć niezadowolenie. Domyśliła się co może planować szaman. Rozumiała też przyczyny. Na jego

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
EmnildaAmelberga
Użytkownik - EmnildaAmelberga

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-04-22 12:09:00