sahes

Spojrzenie, niczym wiatr który hula w obłokach,
i gna nie zważając na przeciwnosci losu,
a gdy spotka sie z drugim, zatrzymuje się na chwile,
by rzucić się w pogoń za pustką.

Jesień, różne ma oblicza,
czasem porą suchą,
czasem deszcz spada na ulice,
i krzyżuje nasze plany,
bo z naturą nie wygramy,
kiedy szelest liści słysze,
w parku widze swe oblicze,
i mieniące złotem liście,
ukazują wszystko.

Książka, źródło wiedzy nieskończonej,
zbiór liter i wyrazów,
lecz gdy biorę ją w dłonie,
przepełnia mój umysł pozytywną energią,
z jasności nie robi się ciemność,
gdyż dusza poety z talentem przelana na papier,
odzwierciedla ideał łączący nas ze światem.