Dlaczego warto? REJESTRACJA

Cytat

Miał w sobie cos odpychającego i nawet nie chodziło o jego gburowatość, bo akurat do tego rodzaju partnerów była przyzwyczajona. On po prostu nie szanował ludzi.

Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0

Więcej cytatów od tego autora

Czasem tylko otwierała usta i zastanawiała się, czy aby na pewno dziadek tak wyobrażał sobie własne pożegnanie. Nie był religijny i chyba nawet nie wierzył w Boga. Sam islam traktował raczej jako tradycję mająca na celu spajanie rodziny i w szerszym kontekście całego społeczeństwa. Nie pamiętała, aby kiedykolwiek się modlił.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Luta Karabina. Nic do stracenia
0
Na zewnątrz znalazł ławkę, usiadł i zapalił papierosa. Wtedy w jego głowie zaświtała kompletnie irracjonalna myśl. Prychnął, bo była tak absurdalna, że aż śmieszna. Co z tego, gdy z każdym zaciągnięciem wracała. Jak mucha do gówna.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Igor Brudny (tom 7). Anubis
0
Nie pamiętała, kiedy jej serce było tak pełne nadziei. Przeżyła wystarczająco dużo i widziała jeszcze więcej, aby zrozumieć, że świat nie jest sprawiedliwy, a rządzą nim nie anioły, ale demony. Wbrew pozorom można to było bardzo łatwo zbadać empirycznie.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Smolarz
0
Facet najwyraźniej szczerze nienawidził ludzi, toteż często zdruzgotani niegościnnością węglarza turyści kierowali się w potrzebie do jedynej chaty na szlaku. Do uciekającego przed światem Igora Brudnego.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Smolarz
0
Mądryś jest, a przynajmniej nie głupi.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Smolarz
0
Westchnął i pomyślał, że miło by było znów się spotkać w komplecie, bo rzadko się to zdarzało, a przecież rodzina jest najważniejsza i z tym nie ma co dyskutować.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Luta Karabina. Nic do stracenia
0
Brudny spojrzał na Julkę, jakby zamiast niej nad posadzką lewitowała szamanka voodoo. Pomyślał, że gdy baba nie pracuje, to w jej mózgu zaczyna dochodzić do wyjątkowo niekorzystnych zmian.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Igor Brudny (tom 7). Anubis
0
Incel to taki przegryw. Charakteryzuje się tym, że nigdy nie bzyka, bo twierdzi, że nie jest atrakcyjny fizycznie i nie ma szans u kobiet. Zrobili sobie z tego nawet swoistą subkulturę.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Igor Brudny (tom 7). Anubis
0
Kolejka do sklepiku, gdzie towar wydawała otyła strażniczka z okularami jak denka od słoika, zawsze ciągnęła się jak te z czasów PRL-u za mięsem albo papierem toaletowym.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Luta Karabina. Nic do stracenia
0
Nie chciał jej ranić, ale też nie chciał, aby od niego odeszła. Brzmiało banalnie, wręcz idiotycznie, ale tak właśnie było. W poważnym związku czuł się trochę jak słoń w składzie porcelany.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Smolarz
0
Wszystkie cytaty tego autora
REKLAMA

Więcej cytatów z tej książki

Korupcja, korupcja powiązana z władzą, władza powiązana z półświatkiem, wszechobecność krążących niczym sępy nad padliną psychopatów w każdym z tych światów. Nie było lekarstwa na tę zarazę, można było tylko improwizować, przyklejać plaster na ropiejące rany w nadziei, że uda się utrzymać pacjenta przy życiu jeszcze trochę dłużej.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0
Chodzi o całokształt. O to, że żyjemy w chorym i niewydolnym kraju, na którego czele stoi człowiek chory psychicznie. Facet otoczył się bandą usłużnych psychopatów, którzy czują się zupełnie bezkarni. Kradną, urządzają sobie "dark party" i jeszcze do tego kryją księży, którzy gwałcą dzieci. Czy to jest, kurwa normalne? Czy obywatele naprawdę tego nie widzą?
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0
Te skurwysyny z Wiejskiej podporządkowały sobie prokuraturę, a na stanowisko komendanta głównego awansowały uległego partii frajera, który dodatkowo jest arcydebilem. Korumpują na potęgę, kupczą stanowiskami, zastraszają i grożą wszystkim, którzy widzą ich machloje.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0
Pomyślała, że znalazła się w czarnej dupie. Głębiej, niż kiedykolwiek mogłaby się tego spodziewać.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0
Nie od dziś był psem i potrafił rozpoznać, kto konfabuluje, a kto wierzy w swoją wersję zdarzeń.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0
W policji można było ufać jedynie sobie, dlatego zawsze pracował sam.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0
Taki właśnie wyszedł z sierocińca. Zimny, kanciasty, surowy i twardy. W oczach innych ludzi bardziej przypominał dzieło mało rozgarniętego rzeźbiarza - kawał ledwo ociosanego drewna, mającego imitować ludzką postać.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0
Od zawsze nakręcała go adrenalina związana z łapaniem bandytów, a teraz co najwyżej mógł sobie pooglądać, jak są łapani przez Clinta Eastwooda w jego ulubionej serii o Brudnym Harrym, którą tak jak kiedyś katował w samotności długimi godzinami.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0
- A ta nowa patomorfolog? Dobra jest?- Dobra. I ma jaja. Kilka razy zgasiła Kłosa jak świeczkę.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0
Wiedział, o czym myśli. Był starym psem. Najlepszym.
Autor: Przemysław Piotrowski
Książka: Zaraza
0
Wszystkie cytaty z tej książki
+ Dodaj nowy cytat
Książka
Zaraza
Przemysław Piotrowski
Okładka książki - Zaraza
Wszystkie cytaty z tej książki
Autor
Przemysław Piotrowski
Autor - Przemysław Piotrowski
Wszystkie cytaty tego autora
Reklamy