Dobroczynne działanie nikotyny poszło w diabły. Najchętniej kazałby Sandrze się spakować i wracać do matki, ale wiedział, że nie przyjmie jej z powrotem. Nie chciała córki u siebie, w dodatku z małym bandytą.On też ich nie chciał.
Dobroczynne działanie nikotyny poszło w diabły. Najchętniej kazałby Sandrze się spakować i wracać do matki, ale wiedział, że nie przyjmie jej z powrotem. Nie chciała córki u siebie, w dodatku z małym bandytą.On też ich nie chciał.
Książka: Brzydcy ludzie
Tagi: dobroczynne działanie, nikotyna, diabły, Sandra, matka, z powrotem, Córka, mały bandyta