Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Cytat autora Żaneta Pawlik
Cytat
- To co nim telepie?- Ma nowego kolegę. Parkinsona.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
nim,
telepie,
nowy kolega,
Parkinson
0
Więcej cytatów od tego autora
On był odludkiem, ona kochała światła reflektorów. Dwie skrajne osobowości.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Światło po zmierzchu
0
Sukces i porażka nierozerwalnie sczepione, dwie strony tego samego. Jak jin i jang. Sława, pieniądze, kariera. I samotność w tłumie. Banał. Schemat, w który się wpasowała z promiennym uśmiechem. Jeśli pojawiły się łzy, mówiła, że to ze szczęścia.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Światło po zmierzchu
0
Babcia wycierała podłogę dwa razy dziennie. Po przyjściu męża z pola i po wyjściu w pole. Nie miał zwyczaju zdejmowania gumowców. Tupał mocno w sieni, żeby błoto odkleiło się od podeszew, ale i tak wnosił breję.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
babcia,
podłoga,
dwa razy dziennie,
mąż,
pole,
gumowce,
sień,
błoto,
podeszwy,
breja
0
Ludzie nigdy się nie nauczą, że osoby publiczne maja prawo do prywatności.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Światło po zmierzchu
0
Najbardziej lubiła spać i jeść, dokładnie w takiej kolejności, przez co w środowisku uchodziła za trudną we współpracy.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Światło po zmierzchu
0
Wiele razy był świadkiem przemiany, jaka zachodziła w ludziach na widok grubych zwitków banknotów. Mocy pieniądza nie sposób przecenić.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Światło po zmierzchu
0
Dobroczynne działanie nikotyny poszło w diabły. Najchętniej kazałby Sandrze się spakować i wracać do matki, ale wiedział, że nie przyjmie jej z powrotem. Nie chciała córki u siebie, w dodatku z małym bandytą.On też ich nie chciał.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
dobroczynne działanie,
nikotyna,
diabły,
Sandra,
matka,
z powrotem,
Córka,
mały bandyta
0
Jeśli człowiek ma tyle lat, na ile się czuje, to Henryk obudził się jako dwudziestolatek, a do wieczora przybyło mu góra dziesięć.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
czlowiek,
ma tyle lat,
czuje,
Henryk,
dwudziestolatek,
wieczór,
góra,
dziesięć
0
Nie powinna tak myśleć, to nie był zły człowiek. Za bardzo wycofany, zamknięty w sobie. Nie bronił własnego zdania, bo go nie miał. Tak łatwiej iść przez życie, nie walczyć, nie szarpać się.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Światło po zmierzchu
0
Dzieci powinno się z kulturą w domu zapoznawać, nie na dodatkowe zajęcia posyłać. Przynajmniej nie pod oknami Henryka.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
dzieci,
kultura,
Dom,
dodatkowe zajęcia,
pod oknami,
Henryk
0
Wszystkie cytaty tego autora
REKLAMA
Więcej cytatów z tej książki
Babcia wycierała podłogę dwa razy dziennie. Po przyjściu męża z pola i po wyjściu w pole. Nie miał zwyczaju zdejmowania gumowców. Tupał mocno w sieni, żeby błoto odkleiło się od podeszew, ale i tak wnosił breję.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
babcia,
podłoga,
dwa razy dziennie,
mąż,
pole,
gumowce,
sień,
błoto,
podeszwy,
breja
0
Dobroczynne działanie nikotyny poszło w diabły. Najchętniej kazałby Sandrze się spakować i wracać do matki, ale wiedział, że nie przyjmie jej z powrotem. Nie chciała córki u siebie, w dodatku z małym bandytą.On też ich nie chciał.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
dobroczynne działanie,
nikotyna,
diabły,
Sandra,
matka,
z powrotem,
Córka,
mały bandyta
0
Jeśli człowiek ma tyle lat, na ile się czuje, to Henryk obudził się jako dwudziestolatek, a do wieczora przybyło mu góra dziesięć.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
czlowiek,
ma tyle lat,
czuje,
Henryk,
dwudziestolatek,
wieczór,
góra,
dziesięć
0
Dzieci powinno się z kulturą w domu zapoznawać, nie na dodatkowe zajęcia posyłać. Przynajmniej nie pod oknami Henryka.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
dzieci,
kultura,
Dom,
dodatkowe zajęcia,
pod oknami,
Henryk
0
Gdyby Heniek prowadził autobus, nie wlałby w siebie ani kieliszeczka. Trzeba być odpowiedzialnym! A tramwaj sam się prowadził po szynach, wystarczyło delikatnie zahamować, przystanku nie przejechać i ludzi w środku nie powywracać.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
Heniek,
autobus,
kieliszeczek,
odpowiedzialny,
tramwaj,
sam,
szyny,
zahamować,
przystanek,
ludzie
0
Starość jest egocentryczna. Skupia całą uwagę na sobie, jeśli jej pozwolić. Wówczas dochodzą do głosu bolączki ciała. Brzydota wydostaje się porami. Jedynym lekarstwem jest znalezienie sobie zajęcia. Bycie pomocnym.
Autor:
Żaneta Pawlik
Książka:
Brzydcy ludzie
Tagi:
starość,
egocentryczna,
uwaga,
na sobie,
bolączki ciała,
brzydota,
lekarstwo,
zajęcie,
bycie pomocnym
0
Wszystkie cytaty z tej książki
+ Dodaj nowy cytat
Książka
Brzydcy ludzie
Żaneta Pawlik
Wszystkie cytaty z tej książki
Autor
Żaneta Pawlik
Wszystkie cytaty tego autora
Reklamy
- To co nim telepie?- Ma nowego kolegę. Parkinsona.
Książka: Brzydcy ludzie
Tagi: nim, telepie, nowy kolega, Parkinson