Albo go kocha, albo się uparła. Na dobre, na niedobre i na litość boską.
"Bywam kontrowersyjna. Często łamię konwenanse. Ale wynika to z mojego charakteru, a nie z tego, że chcę być zauważona".
(...) wiara chroni człowieka od rozpaczy.
Mało to się słyszy o zaginięciach, zabójstwach i innych tego typu rzeczach? Poza tym największymi psychopatami zawsze okazują się ci najspokojniejsi sąsiedzi, których nigdy nie podejrzewałoby się o mordercze skłonności.
Albo go kocha, albo się uparła. Na dobre, na niedobre i na litość boską.