Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Witold Gombrowicz
Witold Gombrowicz - cytaty
Dlaczego nie smakuje mi czysta poezja? Dlaczego? Czyż nie dla tych samych przyczyn, dla których nie smakuje mi cukier w stanie czystym? Cukier nadaje się do osładzania kawy ale nie do tego aby go jeść łyżką z talerza, jak kaszkę. W poezji czystej, wierszowanej, nadmiar męczy; nadmiar poezji, nadmiar poetycznych słów, nadmiar metafor, nadmiar sublimacji, nadmiar, wreszcie, kondensacji i oczyszczenia ze wszelkiego elementu antypoetyckiego, co upodabnia wiersze do chemicznego produktu.
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Kiedy jest się samemu, nie można mieć pewności, że np. się nie zwariowało. We dwóch-co innego. Dwóch daje pewność, obiektywną gwarancję. We dwóch nie ma wariacji!
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Kobiety zawsze się śmieją. Chichot jest przyrodzonym stanem każdej kobiety, ponieważ w tym stanie jest im najbardziej do twarzy.
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Lecz to ryzyko właśnie podoba się dziewczynom, tym dziewczętom mroku, które tylko w mroku mogą pokazać, co umieją.
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Lecz to ryzyko właśnie podoba się dziewczynom, tym dziewczętom mroku, które tylko w mroku mogą pokazać, co umieją.
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Brzydkie kobiety czasem bardziej uderzają do głowy niż ładne, gdy się podchodzi do nich zbyt blisko.
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Literatura poważna nie jest po to, żeby ułatwiać życie, tylko po to żeby je utrudniać.
Autor:
Witold Gombrowicz
0
(...)z nieposkromioną lubieżnością dobierała mu się do ducha - iż pożądała jego sumienia, że jego honor, odpowiedzialność, godność i wszystkie związane z tym cierpienia były obiektem jej żądzy (...) ona tylko chłonęła mu starszość, przytulona i towarzysząca. I poddawała się pieszczocie ręki męskiej, nerwowej i wysubtelnionej, już dorosłej
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Trzeba zrozumieć, co to jest kropla przepełniająca czarę. Co to jest "za dużo". Istnieje coś jak nadmiar rzeczywistości, jej spęcznienie już nie do zniesienia.
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Chłopi są szaleńcami. Robotnicy to patologia! Słyszycie, co mówią? - to są dialogi ciemne i maniackie, tępe nie zdrową tępotą analfabety, ale bełkotem wariata, wołające o szpital, o lekarza... Czy mogą być zdrowe te nie kończące się nigdy przekleństwa i sprośności - i nic poza tym - ta pijacka, obłędna mechanika ich współżycia?
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Owoż pierwsza szła dama w gronostajowej pelerynie z piórami strusiemi, pawiemi i z dużą sakiewką, tuż obok kilku Lizusów, a za Lizusami kilku Sekretarzów, dalej kilku Skrybów i kilku Błazenków, którzy w bębenki uderzali. Tyż między niemi człek Czarno Ubrany, a widać znaczniejszy, bo gdy wszedł, głosy słyszeć się dały: "Gran escritor, maestro", "Maestro, maestro"... i z tego podziwu chybaby na kolana padli; lecz ciasteczka jedli.
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Lata rozpadają się na miesiące, miesiące na dni, dni na godziny, minuty na sekundy, a sekundy przeciekają. Nie złapie pan. Przecieka. Ucieka. Czym jestem? Jestem pewną ilością sekund - które przeciekły. Rezultat: nic. Nic.
Autor:
Witold Gombrowicz
0
Do diabła z Ojcem i Ojczyzną! Syn, syn, to mi dopiero, to rozumiem! A po co
Autor:
Witold Gombrowicz
0
...kiedyś, panie, myśmy w Drohobyczu mieszkali, przyjechała jedna aktorka na gościnne występy, nadzwyczaj luksusowa, wprost lwica, i ja przypadkowo jej rączki dotknąłem w omnibusie, to, panie, szał, obłęd, ekscytacja dzika, żeby jeszcze raz, ale cóż mowy nie ma, nie da się, aż w końcu, w tej goryczy mojej, ja po rozum do głowy, myślę sobie, co ty będziesz cudzej ręki szukał, przecie sam masz dwie i, czy pan uwierzy, przy pewnym treningu można tak się wyspecjalizować, że jedna ręka druga maca, , pod stołem, na przykład, , nikt
Autor:
Witold Gombrowicz
0
My nie kochamy się - my tylko wytwarzamy miłość między sobą.
Autor:
Witold Gombrowicz
0
←
pierwsza
poprzednia
7
8
9
10
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy