Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Tadeusz Konwicki
Tadeusz Konwicki - cytaty
- Wam potrzebny jest ojciec - szemrał cicho. - Wam brakuje tatusia, przewodnika stada, wodza plemienia. Jesteście przedszkolakami Europy. Małolatami w starym burdelu.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Jesteśmy tylko drobinami białka w okrutnym krzemowo-ognistym wszechświecie.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Mogę natomiast powiedzieć, jak rozumiem zadanie literatury. Owo naczelne zadanie to: zapisać wszystko, cośmy przeżyli. Sztuka jest formą zapisu wiedzy o nas samych. Wszystko inne - to rzeczy towarzyszące. Literatura stanowi w pewnym sensie encyklopedię ludzkości. Utrwala wszystkie nasze cechy - piękne i szpetne. Przyglądamy się sobie, odkrywamy siebie, badamy siebie... Trochę to banalne, prawda?
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Zbudziłem się o tej mrocznej godzinie, która zaczyna beznadziejny dzień jesienny. Leżę i patrzę w okno pełne chmur, a właściwie pełne jednej chmury, jak sczerniała ze starości tapeta. To jest godzina podliczania kasy życiowej, godzina codziennego obrachunku. Kiedyś ludzie podsumowywali się o północy, przed ciężkim zaśnięciem, teraz biją się w piersi nad ranem, obudzeni łoskotem zdychającego serca.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
- Pewnie masz chłopaka?
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
... historia z bliska jest odrażająca, błazeńska, głupia. Dopiero z odległości jest tragiczna, piękna i majestatyczna.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
A może warto dalej żyć, przetrwać złe chwile i później z pobłażliwym zdumieniem przypomnieć sobie te drobne okruchy klęsk i dziwić się, że tyle mogły znaczyć kiedyś i tak niewiele brakowało do ostatecznego kroku.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Biegała między kuchenką elektryczną i stołem. Patrzył na jej wysoką, silną sylwetkę. To była mocna kobieta o ciężkich piersiach i szerokich biodrach. Tylko twarz, choć duża, miała w sobie coś dziecięcego, nadzwyczaj delikatnego. Ogromne oczy z dziwnym fiołkowym odcieniem, jakby odrobinę roztargniony uśmiech i zdumiewająca miękkość w ogólnym wyrazie, coś w rodzaju tiulu, najsubtelniejszej przesłony, lekkiej mgiełki tajemnicy, seksu i dziecinnego smutku.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Najlepszy jednak byłby koniec świata. Poszlibyśmy razem, objęci, do czyśćca. Razem z wrogami i z przyjaciółmi. Z walizką świętości i z wagonem grzechów.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Więc Siódmy leżał w lesie i sposobił się do śmierci. Wtedy na gruźlicę umierało się długo, czasem nawet bardzo długo. Umieranie na gruźlicę bywało całym życiorysem. Więc Siódmy leżał w lesie zwariowanym przez wiosnę i słuchał skradającej się ze wszystkich stron świadomości. A przypominała ona jakąś muzykę, raczej refren muzyczny, monotonną i natrętną frazę konstatacji istnienia, egzystencji zwielokrotnionej i dotkliwej jak ból zęba. Ta świadomość przeobrażała się z wolna w stan fizyczny, była jak granitowy pomnik nie do skrusz
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
- A ja się obraziłem, Władku.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
- Pójdę z tobą.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
←
pierwsza
poprzednia
11
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy