Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
FILMY
NEWSY
RECENZJE
PUBLICYSTYKA
CYTATY
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
Dla fanów
BIBLIOTECZKA
WYZWANIA CZYTELNICZE
granice.pl
Cytaty
Autor: Tadeusz Konwicki
Najnowsze cytaty Tadeusz Konwicki
- Proszę, proszę, tu zajączek pieczony.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Skończyły się papierosy. A jak się kończą papierosy, wtedy ogarnia człowieka raptowna chęć zaciągnięcia się dymem.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Tyle lat czekałem na ciebie (...). Przewaliło się nade mną wiele dni złych i takich sobie. Wspinałem się do góry i spadałem na samo dno. Kochałem i byłem nienawidzony. Ale stale czekałem na ciebie. Wiedziałem, że spotkam wreszcie ciebie, choćby to spotkanie zdarzyło się po końcu świata.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Jedyny boski dar jaki posiedliśmy, to dar zabijania.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Musisz ze mną rozmawiać. To twój obowiązek. Masz mnie zagłuszać, ogłuszać, znieczulać.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Może zgrzeszyłem przez brak grzechu?
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Nie mogę zasnąć. Boję się zasnąć (...). A właściwie nie boję się. Już czas, pora przychodzi. Niech to się wszystko skończy, niech przyjdzie koniec. Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu. Boże, ale który Boże? Czy ten, którego dali mi rodzice, czy ten, którego sobie sam wymyśliłem, a może ten, który jest rzeczywiście, a którego my jeszcze nie znamy. Wicio, zostaw drzwi otwarte, niech widzę trochę światła, odrobinę blasku, resztkę znaku po was, po moim życiu. Chłopcze, jakie to wszystko straszne, jak strasznie tak długo żyć i tyle
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Lepszy jeden rozumny czytelnik z prawdziwą literaturą w ręce, niż dziesiątki tysięcy jamochłonów z papierem toaletowym w garści.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
(...) Ba, ale komu się chce rozmawiać o mnie. Mnie na pewno nie. Znudziłem się sam sobie. Najchętniej bym uciekł od siebie. Lecz wszędzie czyhają na mnie tacy nudziarze jak ja.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Przecież was, Rosjan, już nie ma. Ostatnich Słowian, to znaczy wyższe warstwy, wymordował twój dzieduszka Lenin. Od Bugu po Chabarowsk hula Azja.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Ja jestem ciągle małym chłopcem z prowincji. Łaknę mężczyzn. Prawdziwych mężczyzn z honorem, z godnością. Powściągliwych, mężnych, ascetycznych, rycerskich. A tu wszędzie dookoła małe kobietki w spodniach. Męskie kobietki z długimi włosami, w żabocikach, z dekolcikami. Chciwe, pazerne, bezwstydne baby z penisami ukrytymi w koronkowych majtkach. Władek, ja łaknę mężczyzn.Moje pokolenie mężczyzn wymarło. Zostałem sam z pindami, kobieciątkami, rurami i ginę, bo wszystko przeciwko mnie. Wszystko mnie policzkuje, obraża, wykopuje z
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Beznadziejna epoka w dziejach. Nie, nie epoka. Chwila, sekunda, jakich zdarzyło się wiele. Było życie przed nami, będzie życie po nas. Raz lepsze, raz gorsze. Może jutro lepsze. Wystarczy jeden niedostrzegalny wstrząs, drobne tąpnięcie w misternym wszechświecie psychologii współczesnych, w tym gigantycznym banku zbiorowej wrażliwości. Epidemie złego samopoczucia, powszechnej depresji, totalnej niewiary - nagle przychodzą i nagle znikają jakby zmiecione życiodajnym wiatrem słonecznym. Źle trafiliśmy, nie do tego przedziału w ni
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Ale po co ja to wspominam. Kogo to obchodzi. Właśnie, kogo to obchodzi. Mnie to obchodzi. Może też obejdzie jakiegoś kalekę albo upośledzonego na umyśle. Co się będę z góry martwił. Dla kogo pan to pisze, powiadają krytycy. Dla czytelników, rzekę im nieśmiało. A oni zaskoczeni moją bezczelnością: pan pewnie pisze dla siebie. Ja wiem o co im chodzi. Ambitny artysta powinien pisać dla siebie samego. Koniec, kropka. Ale ja piszę dla tych jakichś ułomnych, co poniewierają się gdzieś na świecie, kopnięci w móżdżek, niezrównoważeni,
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Jestem niewolnikiem. Jestem niewolnikiem pozbawionym własnego indywidualnego oblicza. Jestem niewolnikiem niewolniczej zbiorowości.Mój anonimowy właściciel mnie nie zna. Nigdy mnie nie wynagrodzi, nie pokocha, nie uwolni z niewoli. Jestem niewolnikiem ukrytym w przerażających i nie zawsze prawdziwych liczbach statystyk państwowych.
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
Może nienawiść rodzi się sama z siebie i karmi się sama sobą? Może nienawiść pcha nas do przodu i dźwiga w górę, może nienawiść zawlecze nas w końcu na ten brzeg przepaści, z którego zobaczymy skończoność nieskończoności?
Autor:
Tadeusz Konwicki
0
1
2
3
4
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
bóg(94)
praca(65)
ludzie(50)
Autobiografia(45)
czas(31)
zycie(30)
prawda(22)
milosc(22)
los(21)
Dom(21)
Reklamy