Nieśmiertelny Hulk. Tom 5
Piąty tom opowieści grozy o Nieśmiertelnym Hulku z serii wydawniczej Marvel Fresh! Nieśmiertelny Hulk, opuszczony przez przyjaciół, stał się cieniem dawnego siebie - potworem najsłabszym ze wszystkich. Tymczasem jego wrogowie nie śpią: Leader wprowadza w życie swój wielki plan, a U-Foes być może właśnie odkryli sposób na pozbycie się Hulka raz na zawsze! Na dodatek Avengers postanowili położyć kres działalności potworów gamma. Czas, by prawda na temat Hulka wyszła na jaw... Czy jednak temu, który niegdyś był najpotężniejszy, wystarczy teraz sił, by stawić jej czoło? Autorem tego mrocznego, nietuzinkowego portretu jednego z najsłynniejszych bohaterów Marvela jest brytyjski pisarz i scenarzysta komiksowy Al Ewing, znany z takich serii jak ,,Mighty Avengers" czy ,,Loki: Agent of Asgard". Rysunki stworzył Joe Bennett. Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach #41-50 serii ,,Immortal Hulk".
Informacje dodatkowe o Nieśmiertelny Hulk. Tom 5:
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2024-02-28
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 300
Tytuł oryginału: Immortal Hulk vol. 9: The Weakest One There Is, Immortal Hulk vol. 10: Of Hell and of Death
Kup książkę Nieśmiertelny Hulk. Tom 5
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Nieśmiertelny Hulk. Tom 5 - opinie o książce
Inne książki autora
Thorgal (tom 14). Thorgal. Aaricia. Tom 14
0
W czternastym tomie przenosimy się do dzieciństwa Thorgala i jego przyszłej żony, Aaricii, by poznać kilka krótkich opowieści o ich młodzieńczych przygodach...
Modlitewnik za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki
0
Wydanie modlitewnika za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki wpisuje się w zataczający coraz większe kręgi kult polskiego męczennika bł księdza...
Przeczytane:2024-02-28, Ocena: 4, Przeczytałem,
(NIE) ŚMIETELNY HULK?
W końcu to mamy - finał cyklu Nieśmiertelny Hulk. Co prawda wydawca nigdzie nie napisał, że to finał, ani na okładce, ani na stronie, ale seria Immortal Hulk, która jest tu zbierana, liczyła sobie łącznie 50 zeszytów (nie wliczając numeru zero i rzeczy pobocznych) i właśnie wraz z piątym tomem do tej 50 dobijamy. Czyli dokończyliśmy dzieła, domknęliśmy pewien etap i czy będzie coś dalej, czy nie - w oryginale potem następuje run Danny'ego Catesa, a po nim cykl przejmuje Phillip Kennedy Johnson - ale to na razie nie ma znaczenia. Liczy się to, że mamy ten finał i że fajne to jest. Jedno z najlepszych, co Hulk ma nam do zaoferowania.
https://planetamarvel.net/niesmiertelny-hulk-tom-5-recenzja/