Dystopia rozdzierająca do głębi
Poruszająca powieść o miłości pomiędzy rodzicem i dzieckiem, o poświęceniu, grozie nałogu osadzona w postapokaliptycznej scenerii. Rogowicz zna tajniki duszy i serca. Pisze o nich w przejmujący sposób.
Łukasz Orbitowski
Nim pożrą nas ćmy - opowieść o końcu świata, który może być... nowym początkiem.
Wyobraź sobie, że budzisz się z kacem po fatalnej kłótni z żoną. Nie ma prądu, zasięgu, wody, nikogo na ulicach. Zostajesz tylko Ty i Twoja dwuletnia córka.
Tak zaczyna się Dzień Zero - początek świata bez ludzi. Dziewięć lat później Marek i jego córka - Łucja wciąż żyją w opuszczonym mieście, próbując zbudować normalność w nienormalnych czasach. On - ojciec z bagażem win i wątpliwości. Ona - dziecko nowego świata, dla którego cywilizacja sprzed apokalipsy to już tylko blednąca baśń.
Nim pożrą nas ćmyto poruszająca, intymna i zarazem niepokojąca opowieść o rodzicielstwie i człowieczeństwie wystawionym na próbę.
Dla fanów DrogiCormacaMcCarthy'ego i Ściany Marlen Haushofer.
Wydawnictwo: Aleksandria
Data wydania: 2025-10-07
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 352
Uzależniony tkwi w kręgu nienasycenia jak Uroboros Kiedyś Paweł marzył o rysowaniu komiksów, karierze grafika, miał pomysł na życie i mnóstwo planów....
Przeczytane:2025-09-24, Ocena: 5, Przeczytałem,
Co zrobisz,gdy obudzisz się w świecie w którym w niewyjaśnionych okolicznościach znikneli wszyscy ludzie na ziemi poza tobą i twoją dwuletnią córką? Jak ogarnąć ten świat na nowo? Bez prądu, bieżącej wody, internetu? Jak zapewnić sobie dostęp do pożywienia na dłuższy czas? A wszędobylskie ćmy? Jest ich coraz więcej...
Marek budzi się właśnie w takim "nowym" świecie - czy poradzi sobie jako samotny rodzic z małym dzieckiem? Jak będzie Łucji tłumaczył świat? Czy da sobie radę z jej dorastaniem?
Świetnie napisana książka, która trzyma w napięciu do ostatnich stron ?. Takiego zakończenia się nie spodziewałam ?. Polecam ?
Recenzja we współpracy z Wydawnictwem Oddechy