Rozczarowanie. Trochę inne wprowadzenie do zen

Często jest tak, że jesteśmy czymś oczarowani i kiedy to okazuje się jednak nie takie, jak tego oczekiwaliśmy, czujemy duże rozczarowanie, potem staramy się robić wszystko, żeby się to nie powtórzyło i zakrzywiamy rzeczywistość.
Rozczarowanie trochę inne wprowadzenie do zen to książka, która ma sprawić, że będziemy cieszyć się z tego, co mamy i ważna będzie dla nas ta chwila, która trwa teraz, podzielona jest ona na trzy działy:
- Kim jesteśmy i dlaczego bywamy rozczarowani.
- Nasza wyobraźnia nadaje się na film.
- Rzeczywistość, jaka ona jest i co my z niej robimy.
Ten poradnik skusił mnie okładką, jest prosta, a zarazem bardzo intrygująca, byłam też ciekawa, co skrywa środek, każdy dział jest mocno rozbudowany i zawiera bardzo wiele informacji. W pierwszym rozbieramy na czynniki pierwsze słowo rozczarowanie, przyglądamy się bliżej temu stanu, zastanawiamy się, dlaczego u nas się on pojawia i skąd się bierze w nas pustka, kiedy odkrywamy, że coś nie jest takie, jak byśmy tego chcieli. Drugi dział dotyczy naszej wyobraźni, która widząc coś, od razu zaczyna pracować i stwarzać nam wyimaginowany za bardzo cukierkowy obraz danej rzeczy lub aktywności. Sprawia ona też, że czujemy na sobie presję bycia najlepszym, przez co odnosząc porażki, czujemy się z tym źle. Ostatni dział to rzeczywistość, czyli jak pogodzić się z tym, co mamy, kim jesteśmy i jak zacząć to doceniać i o to dbać.
Poradnik jak dla mnie ma za dużo tekstu, a za mało ciekawostek, tabelek i grafiki, jestem wzrokowcem i zwracam na takie coś uwagę i szybciej zapamiętuje dane informacje. Temat podjęty w tej książce jednak mnie przyciągnął, najbardziej ze względu na moją córkę, która często widząc coś apetycznego w sklepie, marzy o tym, żeby to kupić i zjeść. Można przewidzieć, jak to się kończy, jedzenie jest okropne, a córka rozczarowana. Poradnik dał mi kilka rad, jak rozmawiać z córką o tym, że czasami coś, co jest ładne, nie jest też smaczne i właśnie, żeby w takiej sytuacji nie czuć rozczarowania.