Zapierające dech w piersiach zwieńczenie epickiego cyklu o młodej pilotce, która powędrowała do gwiazd i dalej, by ocalić przed zagładą świat, który znała
Spensa zdołała wydostać się z niebytu, ale to, co ujrzała w przestrzeni między gwiazdami zmieniło ją na zawsze. Spotkała wnikaczy i wreszcie zrozumiała tajemnice swego cytonicznego talentu. Jednakże pod jej nieobecność Zwierzchnictwo nie zaprzestało walki o dominację nad Galaktyką. Eskadra Do Gwiazd zdołała powstrzymać ataki sił Winzika, a nawet znaleźć sojuszników. Ale jest tylko kwestią czasu, nim ich opór zostanie złamany i w Galaktyce zapanuje tyrania.
By odnieść zwycięstwo, potrzebna będzie cała wiedza zdobyta przez Spensę w niebycie. Okazuje się jednak, że nie jest łatwo być cytoniczką. Spensa musi zadać sobie pytanie, jak daleko może się posunąć i czy jest gotowa poświęcić siebie samą i swych przyjaciół w imię triumfu ludzkości.
,,Ostatni tom cyklu wywołuje prawdziwą eksplozję emocji. Godny finał pasjonującej historii, a kulminacja akcji to już prawdziwy majstersztyk!".
FanFiAddict.com
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2024-08-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 532
Tytuł oryginału: Defiant (Skyward vol. 4)
Where ash falls from the sky, and mist dominates the night, evil cloaks the land and stifles all life. Criminal mastermind Kelsier teaches Allomancy, the...
Kiedy Shai zostaje pojmana podczas próby zastąpienia Księżycowego Berła niemal idealnym falsyfikatem, musi targować się o życie. Cesarz Ashravan co prawda...
Przeczytane:2025-06-22,
Spensa powraca z niebytu. Czy mądrzejsza i silniejsza? Na pewno inna, dojrzalsza. Na pewno lepiej rozumie kim jest i świat w jakim przyszło jej żyć. Czy to akceptuje? Spensa wraca w środek wojny, w której stanie przed dylematami moralnymi, a także naturalnym instynktem przetrwania. Jak poradzi sobie młoda dziewczyna, która nota bene jest bronią.
Powieść „Śmiała” czyli ostatni tom cyklu „Skyward” autorstwa Brandona Sandersona – co ja mogę wam o niej powiedzieć? Niech ten tekst będzie podsumowaniem całego – jakże interesującego – cyklu science-fiction. Właściwie spodobały mi się w nim trzy rzeczy. Po pierwsze, złożone uniwersum, które rozrasta się z każdym tomem. To ułatwia czytelnikowi poruszanie się po nim. Jak bardzo było to potrzebne widać w ostatnim tomie, gdzie nad niektórymi rozwiązaniami musimy się chwilę zastanowić. Po drugie, świetnie wykreowane, złożone postacie, które zmagają się z różnymi dylematami, a autor pokazuje, że nie ma jednoznacznych wyborów, że życie jest nieprzewidywalne. Po trzecie umiejętnie prowadzona akcja. Znajdziemy tu spektakularne sceny akcji, jak i moment na oddech, refleksję, przemyślenie.
„Skyward” to moje pierwsze spotkanie z prozą Brandona Sandersona. Muszę przyznać, że bardzo obiecujące. Mnie nieco uwierał młodzieżowy charakter tego cyklu, jednak nie mogłam przejść obojętnie obok tak cudownie wykreowanego uniwersum. Zdecydowanie polecam.