Motyw zabójstwa. Fragment książki „Rewers"

Data: 2025-04-08 12:10:02 | aktualizacja: 2025-04-08 12:08:05 | artykuł sponsorowany | Ten artykuł przeczytasz w 5 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Zaręczyny komisarza Piotra Krzyskiego miały być początkiem nowego etapu w jego życiu – pełnego spokoju, miłości i oczekiwania na narodziny dziecka. Ale sielanka brutalnie się kończy. Krzyski zostaje aresztowany pod zarzutem zamordowania Kamili Podolskiej – koleżanki z pracy, z którą połączył go przelotny romans.

Śledztwo wymyka się spod kontroli, gdy policjant ucieka konwojentom, rzucając na siebie jeszcze większe podejrzenia. Tymczasem na jaw wychodzą fakty, które niszczą obraz Podolskiej jako niewinnej ofiary.

Łukasz Majski, przyjaciel i współpracownik Krzyskiego, staje przed najtrudniejszym zadaniem w karierze: schwytać mordercę, zanim będzie za późno. Czy w kajdankach zobaczy swojego wieloletniego partnera, czy prawdziwego psychopatę? A może to jedna i ta sama osoba?

Na tle zrujnowanych kamienic i politycznych intryg Łódź znów spłynie krwią…

Rewers Adam Widerski grafika promująca książkę

Do przeczytania powieści Adama Widerskiego Rewers zaprasza Wydawnictwo Novae Res. W ubiegłym tygodniu na naszych łamach zaprezentowaliśmy premierowy fragment książki Rewers. Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii:

– Co się tutaj… – Walski urwał w pół zdania, patrząc na białe zwijane tło, służące jako ekran do rzutnika multimedialnego. Na płótnie zatrzymano kadr z filmu pornograficznego. Komendant momentalnie się zagotował. – Nie macie, kurwa, nic do roboty?! Wynocha stąd! – ryknął na cały głos, wzmacniając przekaz zdecydowanymi ruchami rąk. Podszedł do o głowę wyższego Turkowskiego, wbił w niego przenikliwy wzrok. Dotąd uwielbiał chłopaka za jego pracowitość i profesjonalizm, jednak ten obraz teraz rozsypał się w drobny mak. – Gołych bab ci się zachciało, posterunkowy? Chyba miesiąc w archiwum z połową pensji zaspokoi twoją chcicę?

– To znaleźliśmy w ostatnim mailu Krzyskiego od Kamili… – wyrecytował Turkowski pewnym siebie głosem, choć nerwowe tiki na jego młodzieńczej twarzy pokazywały, że tak naprawdę trząsł się z powodu reakcji komendanta.

Te słowa podziałały na Walskiego oraz Trzosa niczym uderzenie obuchem. Spojrzeli jeszcze raz na ekran. Zatrzymany kadr ukazywał dwa nagie ciała w pozycji na jeźdźca. Kobieta była zwrócona plecami do kamery. Jednak długie blond włosy, zakrywające większą część pleców, nie pozostawiały złudzeń. Nie sposób również było nie domyślić się, kim był leżący mężczyzna, mimo że jego twarz zasłaniała sylwetka kobiety. Walski zwrócił uwagę na jeszcze jeden szczegół. Usytuowanie kadru.

– To jest inne ujęcie niż to z dnia zabójstwa – stwierdził, szukając wzrokiem potwierdzenia u sierżanta Marcina Guli.

Policjant stał na drewnianym podeście przy pulpicie, gdzie spoczywał laptop podłączony do rzutnika.

– Były dwie kamery? – dopytał z nadzieją w głosie Trzos.

– Niestety nie. Film jest o takich samych parametrach jak poprzedni.

– A inny kąt nagrania? Widać to gołym okiem – nie ustępował komendant.

– Ma szef rację, ale jest to związane z czymś innym odparł Turkowski.

Kiwnął Guli, który kliknął kilka razy. Ekran został podzielony na dwie części. Po jednej stronie znajdowało się zdjęcie kawałka ściany z opaską drzwi wejściowych i malutkim gwoździkiem. Na drugim obrazie niemal to samo, z tą różnicą, że w tle majaczył niewyraźny zarys przedpokoju.

– Ta sama kamera, tylko przewieszona – podsumował Turkowski.

– Czyli nic nam to nie daje oprócz potwierdzenia, że Krzyski miał romans z Podolską? – Stwierdzenie posterunkowego spotkało się z zawodem w głosie Walskiego. – Co możesz powiedzieć o filmie z dnia zabójstwa? – zapytał Gulę.

– Jeszcze nie skończyłem całościowej jego analizy, ponieważ zająłem się skrzynką komisarza.

– To na cholerę puściliście ten film?

– Myślałem, że odbędzie się narada w szerszym gronie tłumaczył się Turkowski, gładząc swój nienagannie wyglądający mundur. – Poza tym to jeszcze nie wszystko – dodał na swoje usprawiedliwienie. – W mailu od Kamili była również wiadomość tekstowa.

Trzos i Walski jednocześnie spojrzeli na ekran. Zamiast kadru ukazała się treść listu zaczynająca się od słów: „Przepraszam, nie powinnam była się tak zachowywać… Skłamałam… Ale wcale nie żałuję…”

Każde zdanie budziło wstręt Walskiego. Nie zdążył go zwerbalizować, ponieważ Turkowski kontynuował:

– Natomiast ze zniszczonego komputera ofiary Marcin odzyskał tylko ten dokument.

Gula wyświetlił kolejne zdjęcie.

We wszystkich analizowanych markerach odnaleziono zgodność między profilem DNA badanego domniemanego ojca a profilem DNA badanego dziecka. Prawdopodobieństwo biologicznego ojcostwa wynosi 99,99%. W związku z tym ojcostwo badanego domniemanego ojca w stosunku do badanego dziecka zostało praktycznie potwierdzone.

W rubryce „domniemany ojciec” widniało: „Piotr Krzyski”. Walski spojrzał na Turkowskiego i Gulę najpierw zdziwionym, a potem pochlebnym wzrokiem. Podszedł do nich i poklepał ich po ramieniu. Słowa nie były potrzebne. Wszyscy zebrani funkcjonariusze wiedzieli, że zdobyli motyw zabójstwa dokonanego przez Krzyskiego. Mimo że oparty na fałszerstwie.

Książkę Rewers kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

Tagi: fragment,

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Rewers
Adam Widerski 3
Okładka książki -  Rewers

Zbrodnia ma dwie strony – jedna zawsze ocieka krwią Zaręczyny komisarza Piotra Krzyskiego miały być początkiem nowego etapu w jego życiu –...

Wydawnictwo
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje