Swego czasu "Buszujący..." był bardzo kontrowersyjną pozycją. Obecnie jest traktowany dużo łagodniej. W dzisiejszych czasach, wulgarność i postępki podobne do tych, czynionych przez Holdena, nie szokują w literaturze. W życiu zresztą też nie. A jednak, pomimo tego, spotkałam się do tej pory z wieloma "przytykami", dotyczącymi tej książki, typu "Po co mam czytać o chłopaku, który płaci za prostytutkę?". Odpowiedź może być tylko jedna: Literatura jest czymś tak cudownym, że potrafi nam ukazać coś wspaniałego, dobrego i budującego. Coś, co powinno być przez nas traktowane jako przykład. Ale literatura jest jeszcze bardziej wartościowa dzięki temu, że potrafi nam ukazać taki "anty-przykład", pozwala zrozumieć, skąd bierze się na świecie zło. Pozwala nam zyskać nadzieję, że czasami nawet w złu można dopatrzyć się jakiejś malutkiej cząstki dobra. "Buszujący w zbożu" jest właśnie takim rodzajem literatury.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2011-02-02
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: The Catcher in the Rye
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Skibniewska Maria
Dodał/a opinię:
Kitka2002