Dom.
Czymże ten dom jest?
Mury jego ciemne.
Długie korytarze.
Omamiaja umysł.
Wkradają się. Gdzieś głęboko.
Burzą rzeczywistość. Tak mocno.
Oblepiają mroczną mazią. Intensywnie.
A ta maź gęsta. I lepka. I niepokojąca.
I taka do skóry się klejąca.
I tak głośnym echem się niosąca.
I wydobywa się z niej odór.
I wlecze się za zmysłami.
Po to, by je omamić. Rozbić. Omotać.
Dom.
Jaki ten dom jest?
Nie przystań bezpieczeństwa, a strachu.
Nie ciepło, a chłód. Przenikliwy. Przeszywający.
Niezrozumiała bariera nad nim. W nim.
Plątanina mroków, zakamarków, cieni.
Błądząca w niej po omacku ludzka istota.
Drzwi wyłaniające się z otchłani.
Nie było ich. A są. Nagle.
Korytarze ciemnej przestrzeni.
Długie, długie, długie.
Niekończące się przejścia w mrocznej toni.
Się rozpadają. Rozpływają. Przylepiają.
Do umysłu. Plącząc zmysły.
Dom.
Dlaczego ten dom jest?
By zmącić. By skusić. By rozpaść. Się.
By zmylić. W obłęd zamienić. Rozszaleć. Się.
W otchłań wciągnąć. Coś tam jest.
Bo ten pomruk. I głos.
On spada. Roztrzaska się o dno.
Ale dna nie ma. To koniec.
Została czerń. Ciemno. Zimno.
Głębia. Czeluść. Niezmierzona.
I ściany. I korytarze. Zakręty.
Długie, ciemne, niekończące się.
Dlaczego ten dom jest?
A może rozpłynął się.
„ Jak to możliwe? Przecież nadal tam stoi, prawda "?
Psychodeliczna przeprawa przez ciemność. Przez mroczne zaułki, wyrwy głębokie. Niesamowicie głęboko zakradająca się w umysł. W głowie zostaje. Zanurza się w myśli, że aż taplać się można w niej. W tej przeprawie. Można się bać i można czuć. Że to coś więcej. Można gubić się. Szukać jak w amoku wyjścia z niej. Z tej przeprawy.
Książka wymagająca ogromnie. W odbiorze niełatwa. Zostawia szerokie pole do interpretacji. Do odczuwania. Niesamowita czytelnicza przygoda. Trudno podpiąć ją pod konkretny gatunek. Choć grozę czuć. Oblepiła moje zmysły nieoczywistością i lękiem. Jestem pod wrażeniem. Forma niezwykła ubrana w piękną oprawy szatę. Polecam. Bardzo.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 736
Dodał/a opinię:
Olga Majerska
Johnny Wagabunda, były pracownik salonu tatuażu w Los Angeles, znajduje notes Zampano, starszego pana i odludka, który zmarł w swoim zagraconym mieszkaniu...