Obecnie na rynku książkowym pojawiła się nowa seria true crime od wydawnictwa Wielka Litera, którą zapoczątkowała książka "Mama od tortur" Ryana Greena.
Jest to historia Gertrude Baniszewski - nie matki a potwora, która znęcała się nad dwiema nastolatkami będącymi pod jej tymczasową opieką.
Siostry Sylvia i Jenny Likens praktycznie zostały porzucone przez rodziców, którzy oddali je do domu Gertrude. A tam warunki mieszkalne były fatalne. Brakowało pieniędzy, jedzenia, wszystkiego.
Gertrude samotnie wychowywała już siódemkę swoich dzieci ale często do jej domu przychodziły też dzieci z okolicy. Na pozór potrafiła zajmować się dziećmi ale to tylko pozory, które udało jej się wypracować przez lata. Bowiem w jej domu obowiązywała reguła: rządzi najsilniejszy, czyli ona, a słabsi muszą się podporządkować. Jeśli ktoś tylko spróbował się sprzeciwić został srogo ukarany.
Gertrude najbardziej uwzięła się na Sylvię. Wymyślając coraz to nowe powody jej rzekomego niepodporządkowania, karała dziewczynę, torturowała i więziła w piwnicy. Sylvia była maltretowana, znęcano się nad nią psychicznie i fizycznie, co ostatecznie doprowadziło do jej śmierci.
Nigdy wcześniej nie słyszałam o sprawie Gertrude Baniszewski więc było to dla mnie coś zupełnie nieznanego. Denerwowałam się z każdą kolejną stroną, dowiadując się coraz to bardziej szokujących i przerażających informacji.
W książce przytoczono wiele drastycznych opisów i czytając o tym można czuć się naprawdę niekomfortowo. To, co spotkało Sylvię nigdy nie powinno się wydarzyć.
Ta biedna dziewczyna tyle wycierpiała, będąc zupełnie bezbronną i niewinną nastolatką. To straszna historia budząca niepokój z wielu względów. Ciężko pojąć jak jakaś osoba jest zdolna do takich okrucieństw, jak matka może być zdolna do tak niewyobrażalnej przemocy.
Zło przyjmuje różne formy i różne twarze...
Oczywiście zastanawiające jest stąd u Gertrude takie zachowanie. Jak doszło do tego, że stała się bezwzględną kobietą wymyślającą tortury?
Autor próbuje nam to wytłumaczyć przedstawiając pokrótce historię jej życia. Gertrude była córeczką tatusia, który bardzo ją kochal, jednak nie zaznała takiej samej miłości od matki. Gdy zaczęła spotykać się z mężczyznami trafiała do przemocowych związków, co tylko pogłębiło jej niestabilność emocjonalną. Po jednym z poronień załamała się i wpadła w depresję. Do pewnego momentu względnie normalnie żyła ale gdy jej najstarsza córka zaszła w ciążę (popełniając te same błędy co ona) Gertrude zupełnie zwariowała... I zmieniła życie swoich dzieci w koszmar.
"Mama od tortur" Ryana Greena to książka całkiem sprawnie napisana i czyta się ją płynnie pomimo ciężkiej tematyki. Historia zawiera wszystkie najważniejsze informacje, to wszystko działo się naprawdę więc autor nie mógł tak po prostu ominąć drastycznych szczegółów. Warto wziąć to pod uwagę bo nie każdy ma nerwy na to, aby zmierzyć się z taką skalą okropności.
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2023-02-22
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: Torture Mom
Dodał/a opinię:
pannamelancholia
Prawdziwa historia morderczej obsesji i tajemnic skrywanych przed najbliższymi Jesienią 1994 roku bawiący się w porośniętej drzewami części rodzinnej...
Prawdziwa historia wielkiego oszustwa, żerowania na krzywdzie i morderstwa Gdy detektywi z Sacramento otrzymali zadanie zbadania sprawy zniknięcia...