Thriller "Mroczny zakątek" Gillian Flynn opowiada historię Libby Day, której matka i dwie siostry zostały zamordowane, gdy była małą dziewczynką, a dzięki jej zeznaniom o zbrodnię został oskarżony jej brat Ben. Libby jest od tej pory skazana sama na siebie, bo brat zostaje osadzony w więzieniu, a ojciec opuścił rodzinę już dużo wcześniej i słuch po nim zaginął... Dwadzieścia pięć lat później Libby prowadząca na tym świecie godny pożałowania żywot ulega z powodów finansowych namowom tzw. "Klubu Zbrodni" i wraz z jego członkami wszczyna ponowne, amatorskie dochodzenie w sprawie morderstwa na rodzinnej farmie. W trakcie tego śledztwa ożywają traumatyczne wspomnienia strasznej nocy, ale Libby zaczyna coraz bardziej wątpić w to, czy faktycznie widziała i słyszała to, co jako dziecko przekazała w swoich zeznaniach. Czy na pewno to Ben jest winny?...
Tytuł powieści – tak polski, jak i oryginalny „Dark Places” – dobrze oddaje jej klimat. Jest tak ponury, jak brzydkie otoczenie, w którym rozgrywają się przedstawione wydarzenia. Akcja rozwija się powoli, wprowadzając kolejne wątki, postaci, możliwości, stopniowo dawkuje napięcie, a pod koniec przyspiesza i bieg wydarzeń i bicie serca czytelnika, żeby ostatecznie zaskoczyć finałem, brutalnym rozwikłaniem kryminalnej zagadki i wyjaśnieniem motywów zbrodni…
Po lekturze „Mrocznego zakątka” czułam się wręcz brudna - ta książka rzeczywiście pozostawiła mrok w jakimś zakątku mnie i nie wiem, czy zdołam kiedyś zapomnieć o opisanej w niej historii – dobra robota, Gillian!
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2011-01-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Dark Places
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Kasterka Katarzyna
Dodał/a opinię:
Melisa2004
Jest upalny letni poranek, a Nick i Amy Dunne obchodzą właśnie piątą rocznicę ślubu. Jednak nim zdążą ją uczcić, mądra i piękna Amy znika z ich wielkiego...
Reporterka Camille Preaker po krótkim pobycie w szpitalu psychiatrycznym wraca do pracy w podrzędnym dzienniku. Wkrótce dostaje pierwsze...