POPKULTUROWY KOCIOŁEK:
Przedostatni numer serii skupia się na młodej tajemniczej Fanette. Kobieta całe dnie spędza w obskurnym barze, który prowadzi. Nie cierpi ona swojego zajęcia, co widać w jej mocno nieszczęśliwym wyglądzie. Pod nim kryje się jednak pewien sekret, który zmusza ją do codziennego powrotu do tego miejsca. Jest to mocno powiązane z jej burzliwą przeszłością, która nie daje o sobie zapomnieć i drenuje jej ciało i duszę niczym robak.
Scenariusze kolejnych odsłon serii są niczym puzzle, z których układamy znacznie większy obraz. Gaet wprowadzając do opowieści kolejne postacie i łącząc ich losy na wielu płaszczyznach, stopniowo odkrywa nowe fabularne tajemnice. Tak właśnie jest w przypadku recenzowanego tomu. Autor ciągle jednak zachowuje pewną dawkę enigmatyczności, tak aby utrzymać czytelnika w napięciu i zachęcić go do dalszego śledzenia serii.
Treść komiksu podobnie jak w poprzednich tomach jest dramatyczna, emocjonalna, brutalna, dwuznaczna i mocno niepokojąca. Kreślona tu przez autora fabularna łamigłówka jest subtelna, doskonale przemyślana i potrafi ona mocno zaskoczyć. Pod warstwą mocnego thrillera i metafizycznej atmosfery można tu również odnaleźć wątki obyczajowe czy dramatyczne z wyrazistym bólem i cierpieniem (zarówno fizycznym, jak i psychicznym). Nie jest to więc komiks łatwy w odbiorze, ale na pewno mający w sobie to „coś”....
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2024-06-19
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 112
Tytuł oryginału: RIP, Tome 5: FANETTE. Mal dans la peau des autres
Dodał/a opinię:
PopKulturowyKoci
Zżerają nasz chleb. Odbierają nam źródła utrzymania. Jedyne, na co zasługują, to tuba w ryj. Niby jak mam być spokojny? Wiecie, z kim macie do czynienia...