“Freddy był jak gawron na śniegu. Jak wykrzyknik na białej kartce. Jak plama krwi na prześcieradle. Teraz ktoś wziął gumkę i wymazał ten wykrzyknik.”
W powieści głos mają jego kobiety i ton ich wypowiedzi bywa czasem bardzo dosadny.
Towarzyszymy im w trudnym momencie żałoby, jednocześnie stopniowo dowiadujemy się co ich tak naprawdę łączyło. Wiemy co myślą, jakie rozmowy “prowadzą” ze zmarłym i o co mają żal i pretensję. Każda na swój sposób próbuje sobie poradzić ze stratą i szuka sposobu na powrót do normalnego życia, kiedy dowiaduje się, że nie była “tą jedyną”.
Książka umiejętnie łączy wątki obyczajowe i kryminalne. Wszystko to okraszone jest inteligentnym i dosadnym humorem. Błyskotliwość wypowiedzi oraz dowcip zdecydowanie kupił moje serce.
Pomimo tego książka trafia do mojej topki w tym roku. Doskonale się przy niej bawiłam, śmiałam, czasem wściekałam i miałam dość pewnej Pani. Towarzyszyła mi cała paleta skrajnych emocji.
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i mam ochotę na więcej.
Tę pozycję musicie przeczytać, bo jest tego warta.
Wydawnictwo: Emocje
Data wydania: 2024-06-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 536
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Zmowa Ksiazkowa