Recenzja książki: Wizjonerka. Zostań! Nie odchodź...

Recenzuje: Danuta Awolusi

Powieść Wizjonerka. Zostań! Nie odchodź... ma w sobie wszystko, za co można pokochać książkę. Świetną narrację, kapitalną bohaterkę i uczucia, które większość z nas przeżyła. Do tego to książka, która łączy wartką akcję z przesłaniem. Ta powieść podnosi na duchu.

recenzja Wizjonerka. Zostań! Nie odchodź...

Ina próbuje poskładać życie po bolesnym rozstaniu. Chce zacząć od nowa, więc kupuje dom na obrzeżach miasta, licząc, że znajdzie tam spokój i poczucie bezpieczeństwa. Szybko jednak przekonuje się, że nowe miejsce skrywa pewną tajemnicę. Zamiast upragnionej ciszy nasza bohaterka doświadcza serii niepokojących wydarzeń. Dokąd ją to zaprowadzi? Uprzedzam: będzie szaleństwo!

Co boli mocniej od złamanego serca? Tęsknota, rozpacz, analizowanie różnych scenariuszy. I cicha nadzieja, że może to jednak nie koniec. Ina zna te bolączki. A kiedy odwiedza swój nowy dom, okazuje się, że to istna ruina do remontu. W jakimś sensie stan budynku koresponduje z jej wnętrzem. Ina również musi wszystko uporządkować, zerwać stare, ułożyć nowe. I nie ma wcale pewności, że jej się to uda.

Remont domu to jedno, ale Ina odnajduje w nim pewną tajemniczą wiadomość. I spotyka ludzi, którzy robią dziwne rzeczy. Na przykład ktoś rzuca w nią kamieniem. Później intryga staje się coraz bardziej kryminalna i zakręcona.

Ina jest pisarką. Chce pisać o miłości, co może w jej obecnym stanie ducha nie jest najlepszym pomysłem. W swoich uczuciach jest mocno pogubiona. Bywa chaotyczna, ale też chce coś zmienić. Poza tym, nagle musi wybierać: zostać w starym życiu? A może jednak iść w to, co nowe, nieznane i wcale nie takie łatwe? Te wewnętrzne konflikty są, oczywiście, zrozumiałe. Tym bardziej kibicujemy Inie, mamy nadzieję, że jej się uda.

Wizjonerka. Zostań! Nie odchodź... to książka, która niesie dużo ciepła i nadziei. W pewnym sensie kojarzy mi się z Nigdy w życiu! Grocholi, bo pojawia się tu motyw domu, ale też odzyskiwania sił, kobiecości i walki o siebie. Eliza Bahr, która zajmuje się scenopisarstwem, potrafi budować lekką narrację, która wciąga i angażuje.

Powieść autorki opowiada o katharsis, o nowych początkach, ale też o uprzedzeniach i ludzkiej słabości. Pięknie to wybrzmiewa w narracji pierwszoosobowej. Akcja toczy się wartko, w powieścinie ma miejsca na nudę. Choć refleksji nie brakuje, dzieje się tak dużo, że warto czasem zatrzymać się na tą lekturą. A uwierzcie, czyta się Wizjonerkę błyskawicznie i chce się więcej!

Polecam. Po to, by się odstresować, uśmiechnąć, podumać. I po to, by poczuć, jak mocno można utożsamić się z główną bohaterką. W końcu każdy pragnie miłości – nawet, jeżeli już ją ma. Miks gatunkowy (trochę obyczajówki, kryminału, psychologii i sensacji) naprawdę jest tutaj mistrzowski!

Tagi: thriller kryminalny kryminał psychologiczny

Kup książkę Wizjonerka. Zostań! Nie odchodź...

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Wizjonerka. Zostań! Nie odchodź...
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy