Wciąż jestem od niej uzależniony jak od narkotyków, jak od wódki - chociaż wiesz, że ci szkodzą, to coś cię do nich ciągnie i nie umiesz się temu przeciwstawić.
Tak, zmieniłam się, wiem, rozeszłam się w szwach, ale nie mam siły już dłużej z tym walczyć. Z moją bezpłodnością, brakiem kontroli nad sobą, rzucaniem na każdym kroku mięsem, trudno, taka teraz jestem".
Wciąż jestem od niej uzależniony jak od narkotyków, jak od wódki - chociaż wiesz, że ci szkodzą, to coś cię do nich ciągnie i nie umiesz się temu przeciwstawić.
Więcej