Gdzieś niedaleko jakaś starsza kobieta upuściła siatkę, z której wysypały się znicze. Z pobliskich kasztanowców poderwały się okupujące bezlistne konary ptaszyska. Kruki i wrony. Zakręciły się w powietrzu i obsiadły inne gałęzie.
Gdzieś niedaleko jakaś starsza kobieta upuściła siatkę, z której wysypały się znicze. Z pobliskich kasztanowców poderwały się okupujące bezlistne konary ptaszyska. Kruki i wrony. Zakręciły się w powietrzu i obsiadły inne gałęzie.
Książka: Luta Karabina (tom 3). Ostatni taniec
Tagi: gdzieś niedaleko, starsza kobieta, siatka, znicze, kasztanowce, bezlistne konary, ptaszyska, kruki i wrony, powietrze, gałęzie