Czy pilot, który naciska guzik zwalniający bomby, wie, co się tu dzieje? Czy wie, że w kostnicy nie ma już miejsca i zwłoki układa się przed drzwiami, jedne na drugich? Czy na wysokości kilku kilometrów czuć zapach krwi?
Nowe poglądy uchodzą zawsze za podejrzane i natrafiają zwykle na sprzeciw z tej tylko racji, że nie są jeszcze przyjęte powszechnie