Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
FILMY
NEWSY
RECENZJE
PUBLICYSTYKA
CYTATY
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
Dla fanów
BIBLIOTECZKA
WYZWANIA CZYTELNICZE
granice.pl
Cytaty
Autor: Szczepan Twardoch
Najnowsze cytaty Szczepan Twardoch
Jestem Konstanty Willeman i to nieważne, co lubię, a czego nie lubię. Ważne, że jestem.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Gdzie zaczyna się jeden człowiek, a kończy drugi?
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Pobiegłem do łazienki i wymiotowałem, znowu i długo. Hela podtrzymywała mi znużoną głowę, a ja wyrzygiwałem z siebie Salę, wyrzygiwałem jej kobiecy zapach, jej wino, jej jedzenie i jej miłość.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Opasły łaziebny łamaną niemczyzną zaproponował mi masaż, kiedy mijałem jego stanowisko.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Milczy. Nie zostawiaj mnie, mówi jej milczenie. Nie odchodź. Milczenie głośniejsze niż każdy krzyk.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Dla mojego towarzysza to samo - zaordynował, jakbym był wygłodniałą panienką, którą zabiera się do cukierni, napycha ciastkami, a chwilę potem pierdoli w brudnym pokoiku na godziny, póki dziewczątko pamięta jeszcze słodki smak nadziewanych makaroników od Herbaczewskiego".
Autor:
Szczepan Twardoch
0
...wtykam nos do kieliszka z winem i do pojemnika ze świeżo zmieloną kawą, bo nie ma lepszego zapachu na świecie, chyba że ślad ciężkich perfum we włosach rozgrzanej tańcem kobiety.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Młodość już dawno odeszła, więc nie o młodość chodzi. Ważniejsze jest to co zostaje, nie to, co odchodzi, a zostają puste łóżka, puste domy, obcy już zwykle samczyk, który te młode spłodził. Tyle zostaje.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Można umierać ładnie i brzydko, to jasne, tak jak można mieć dobre i złe maniery przy stole. A wy nie potraficie nawet zabić zwierzęcia, które potem jecie, zamykacie całe to zabijanie do fabryk i udajecie, że go nie ma. Co jest, wierzcie mi, wyjątkowo żałosne. Te wasze płacze, że ktoś zabił pieska, podczas gdy świnie zabijacie w fabrykach, a potem żrecie ich mięso. I jeszcze to gadanie, że w fabrykach zabijanie jest humanitarne. Co mnie jeszcze więcej dziwi, bo z kolei fabryczne zabijanie ludzi uważacie za niehumanitarne.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Ernst wie, że nic nie ma znaczenia i że wszystko jest ważne. Ernst wie, że życie jest, a potem go nie ma. Ernst wie, że w życiu nie trzeba być szczęśliwym ani nie trzeba cierpieć, jedyne, co trzeba, to żyć to życie, nic więcej nie trzeba. Ernst czeka na śmierć z nadzieją i ochotą, bez rozpaczy, bez smutku za tym, co utracone, bo Ernst wie, że nigdy nic nie macie, więc niczego nie możecie utracić, ale to nie ma znaczenia.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Chociaż diagnoza nasuwa się sama, to jednak bronię się przed nią bardzo skutecznie i dziwię się, jakim cudem ten idiota sprzed paru lat tak szybko stał się kimś mądrym i tak niezwykle przenikliwym, jakim zwykle jawię się sobie samemu na co dzień.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Strom a człowiek, a sornik som jedno. Takie je to nasze żywobyci na tyj ziymie.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Po tych nocnych telefonach pomyślałabym przez chwilę, że do jakiejś kurwy nocami jeździsz, ale przecież wiem, że za darmo żadna ci nie da, a na płatne pieniędzy nie masz, boś nędzarz.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Reinhold Ebersbach uważa, że nie chce już dłużej żyć. Myli się, w rzeczywistości Reinhold Ebersbach chce dalej żyć, tyle że pragnąłby żyć zupełnie inaczej. Albo przynajmniej trochę inaczej. Gdzieś indziej. Z kimś innym.
Autor:
Szczepan Twardoch
0
Jak to brzmi, wojować na Mokotowie, jak to brzmi, wojować na Czerniakowie, jak to brzmi, kiedy wróg naciera przez Wilanów, od południa, żaden wróg nie powinien nacierać przez Czerniaków, żadne walki nie powinny toczyć się na Mokotowie, na Mokotowie się mieszka i pije kawę w sklepokawiarni firmowej Wedla i czekoladę na gorąco, dom z czekolady, Jureczek macha do mnie zza C w wielkim słowie ,,CZEKOLADA" na dachu naszej wedlowskiej kamienicy, na ulicy stoi mój żółty opelek, opelek mój zaparkowany stał, jak może po tej ulicy iść ni
Autor:
Szczepan Twardoch
0
1
2
3
4
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
bóg(94)
praca(65)
ludzie(50)
Autobiografia(45)
czas(31)
zycie(30)
prawda(22)
milosc(22)
los(21)
Dom(21)
Reklamy