Okładka książki - Impneurium. Sygnały z kosmosu

Impneurium. Sygnały z kosmosu


Ocena: 5.5 (2 głosów)

Oto Europa niedalekiej przyszłości, targana falami terroryzmu i wykasłująca ze śliną kolejne mutacje wirusów. Europa, na rubieżach której nadal widać łuny i czarne dymy.

Również doktorem Derekiem Ruyterem, neurochirurgiem z lemburskiego Oostenlo, szarpią spazmy nieprzepracowanej żałoby po stracie najbliższej osoby, a torsje łagodzą pigułki oraz terapie. Ruyter jednak będzie musiał wziąć udział w grze, i bynajmniej nie chodzi o karty. W puli, jak się okaże, leży sporo żetonów o wysokich, bardzo wysokich nominałach. Pojawia się ktoś, kto wyjaśnia Derekowi zasady tej gry, ale czy wyjaśnienia nie są przypadkiem zaciemnieniami?

Impneurium. Sygnały z kosmosu to mozaikowa opowieść o miłości i nienawiści, ale też o prawie do zemsty i o rozpoczęciu nowego życia, nie tylko uczuciowego. Czy niesiemy na plecach krzyże, których deski pozbijali nasi przodkowie i czy ponosimy odpowiedzialność za ich czyny?

To również historia o zaświatach, których - tak przynajmniej wydawało się Ruyterowi, umysłowi ścisłemu - nie ma. A może jednak istnieją? Przecież religie mówią, że coś czeka nas ,,po drugiej stronie"... A właśnie - religie. Co mogło być ich początkiem?

To science fiction bliskiego zasięgu zmiksowane z technothrillerem. Wybuchy uczuć i eksplozje bomb. Przyziemne problemy i orbitalna eskapada, która - wyciągając na światło dzienne tajemnicę z przeszłości - nieoczekiwanie zatrzęsie Starym Kontynentem, jakby nie miał on dość problemów.

Jesteście gotowi sprawdzić, kto za tym wszystkim stoi?

Informacje dodatkowe o Impneurium. Sygnały z kosmosu:

Wydawnictwo: Wydawnictwo IX
Data wydania: 2024-07-31
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788367482967
Liczba stron: 459
Język oryginału: polski

Tagi: Thrillery naukowe (technothriller)

więcej

Kup książkę Impneurium. Sygnały z kosmosu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Impneurium. Sygnały z kosmosu - opinie o książce

#instaxprojektyvideorecenzje

,,Impneurium''

Wydawnictwo IX

Zaduma mnie wzięła. Są krytycy kulinarni, recenzenci książek i opinie.

I są dwa fakty. Raz żeby zachęcić, dwa żeby zniechęcić.

,,Nie istnieją półcienie, nie ma zbiorów wspólnych''.

I chyba nie ma nic pomiędzy. A może jest? Można być bezinteresownym w czytaniu?

Zero jedynkowo. Tak lub nie. Dobro czy zło. Niestety mózg wyrzuca wiele różnych fal i w zależności od naszych bodźców emocjonalnych, tak będziemy postrzegać resztę świata.

Jesteśmy skupiskiem synaps, neuronów.

Ba! Nawet teraz klikając na klawiaturze oddziałuję na calutki system nerwowy.

Taki wstęp.

Impneurium bardzo mi się podobało. BARDZO. Moje dwie półkule są zgodne co do tego.

Ale początek? Moją pierwszą myślą było że dostaję zbiór opowiadań.

A to jest historia niedalekiej przyszłości.

Scena z życia. Budzi mnie ktoś w nocy i pyta się o czym jest Impneuirum?!

Futurystyczna historia o ludzkim mózgu i miłości. Co?

Książka jest podzielona na rozdziały.

Wybuch terrorystyczny w kawiarence pozbawia wiele istnień.

I sprawa kryminalna. Obrazy co łapią za serce? Zmienia się percepcja na świat przez wzrok?

,,- Ten obraz... - Naprawdę jest... cudowny?''

,,Może dlatego umieramy jako społeczeństwo, bo nie ma w nas tego żaru, co w oczach księdza.''

Czy sam obraz potrafi zadziałać jak trójkąt bermudzki? Specjalny pokład emocji warunkujący czy będziemy do końca życia radośni, czy smutni?

Czy jesteśmy skupiskiem genotypów?

Kolejnym rozdziałem będzie Impneurium. Czym dokładnie jest to słowo będziecie musieli sami się przekonać. Warto!

Nic nie trwa wiecznie. Czym jest prawdziwa miłość? Nie takie tzw przywiązanie, z przymusu, ale taka

Najprawdziwsza miłość, tak mocna że nawet śmierć nic nie zmieni.

Lekarz Derek Reuter wraca po paru miesiącach do pracy i pierwszym zadaniem będzie uratowanie od bólu terrorysty, przez którą jej najbliższa osoba straciła życie. Czy to jakiś żart? Bynajmniej...

Supernowoczesną techniką naprawiania mózgu połączona ze sztuczną inteligencją. Tak wygląda futurystyczny świat w szpitalu. Ale to jest Europa i tu problemy finansowe są na porządku dziennym. I mózgi. W tym przypadku mózg terrorysty.

,,Z moich pieniędzy jest finansowana kuracja mordercy mającego na sumieniu moją żonę i kilkadziesiąt innych osób...''

,,Może powinienem zdecydować się na wpuszczenie do mózgu nanobota, który stymulowałby produkcję serotoniny''

I tajemnicze spotkanie, które wywróci  do góry nogami percepcję naszego doktorka.

Zabawa w Boga. Takie jest moje odczucie po przeczytaniu całej książki.

Z jednej strony niesamowite jakie informacje możemy zaczerpnąć z mózgu, jeśli tylko byśmy mieli możliwości poznawcze. Z drugiej...niektóre rzeczy powinny być po prostu nieruszane. Czytanie z mózgu po śmierci, po stu latach? Zobaczyć koniec, a może i dalszą część historii po śmierci?

Z mózgiem? Wszystko jest możliwe. Przecież wykorzystujemy niecałe 20%? A ile przy pomocy aparatury?

Tyle ile przeczytacie na temat mózgu i tak napisane z rozmysłem nie znajdziecie nigdzie indziej.

I te opisy ,,Drugie auto, też furgonetka, z rozwartymi jak do porodu drzwiami,  spoczęło na poboczu, jak by kierowca poszedł między drzewa się odlać.''

I temat meteroidów perfekcyjnie został wkomponowany w calutką historię.

Kim tak naprawdę jest fanatyk religijny? Czy ma to większy sens od nas samych?

I Historia. Historia religii, historia holocaustu, historia eksperymentów nazistów, historia podboju kosmosu. Historia co jest tak blisko nas, namacalna.

I jeszcze! Ile jesteśmy w stanie ponieść konsekwencje zemsty, szukania świadków, potomków. Gdzie kończy się zło? Czy jesteśmy genami własnych rodziców, dziadków, pradziadków? Czy powinniśmy być karani za ich występki?

Jak daleko może sięgać pamięć? Czy jest możliwa pamięć zbiorowa?

I historia miłości. W książce historia miłości, przy której się rozpłakałem. Tak. Takiej najprawdziwszej miłości.

Takiego Impneurium romansu to ja biorę i błagam o więcej!

Gdzie się tyczy akcja?

W niedalekiej Europie, w kosmosie i...w mózgach. 

Impneurium czym Ty jesteś że mnie tak zniewalasz? Myślę nad pięknem słownictwa zawartego w książce?

Trzepie mózg do czytania oj trzepie ?

Musicie sami to poczuć, wczuć się. Ale dajcie jej szansę po dłuższym wstępie. Jest ważny. To chyba nazywa się dogłębny research w pisaniu książki, nie wiem.

Ja? Jestem zachwycony. Najlepiej jak zaczniecie czytać z drugą osobą. Czemu?

Żebyście mogli wylewać swoje ochy i achy bez problematyki nazwanej spoilerami.

Bo te historie są smutne. Są radosne. Są jak by tak na czasie. To nadal fantastyka, ale genialna fantastyka.

Wyciskacz ochów i achów. Czytajcie szybko, bo chcę z Wami o niej pogadać. O łączonych neuronach, synapsach, o KAMIENIACH.

O kosmicznej katastrofie jednego astronauty i jego mózgu.

Ocenę to ja wrzucę wszędzie najwyższą ale to już sami możecie się domyślić.

Przeczytaliście już? Możemy pogadać? xD

Dziękuję IX'tce za zmianę mojej percepcji na otaczające mnie tematy ?

Link do opinii

Mieszanka technothrillera z SF, czy to może się udać? Tak!

Pięć różnych historii, pozornie odmienne wątki fabularne, a jednak niewidzialne nici zszywają to wszystko w idealną całość. Bohaterowie muszą się zmierzyć ze zdarzeniami, które zdają się nie mieć ze sobą nic wspólnego, a mimo to niczym fala nakładają się na siebie.

Europa przyszłości, multikulturowa, poszatkowana atakami terrorystycznymi i miażdżona kolejnymi pandemiami. Mroczna wizja z niepokojącą atmosferą. Uniwersum pełne intryg, pojawia się enigmatyczny osobnik, który mąci...
Neurochirurg Derek Ruyter skołatany żałobą po stracie bliskiej kobiety, uwikła się w niejasną grę. Czy jest w pełni świadomy tego na co się pisze, a może staje się bezwolną marionetką?

Wizja tego świata jest ponura, napawa przygnębieniem, a zarazem zachwyca! Nikogo tu nie zdziwią samojeżdżące samochody czy telefony zwijane w rurkę, ale to nic! Przy wątkach związanych z nanotechnologią neurologiczną odleciałam! Medyczna SI, nanożele, szalone mikrowszczepy stymulujące w mózgu. Całkiem przepadłam w tym świecie, moje fale mózgowe popłynęły z prądem.

Nie brakuje tu brudnych sprawek, politycznych zagrywek i nieprzewidywalnych, szpiegowskich zwrotów akcji. W tle słychać wybuchy bomb, a w codzienności ludzkiej tlą się uczucia. Miłość, żałoba, zemsta, nienawiść to tematy, które się wielokrotnie przewijają w tej książce. Ludzka natura nie jest czymś, co można łatwo zoperować z pomocą nanoneurochirurgii. W tej stechnicyzowanej przyszłości ludzie są pełni lęków i traum.

Ciężko mi było wybrać ulubione opowiadanie. Każde w sobie ma to coś, co uwielbiam! Moim faworytem są "Larwy". Podróż poza orbitę i tajemniczy, kosmiczny artefakt! Mocno niepokojące, z duszną atmosferą, i do tego w objęciach klaustrofobicznej pustki kosmicznej. Wyjdzie na jaw mroczny sekret budzący demony przeszłości. Prawdziwy mózgotrzep!

Książka skłania do wielu refleksji. Jaka będzie moralność przy innowacyjnej technologii? Czy da się nieszczęśliwą miłość czy traumę wymazać poprzez ingerencje przezczaszkowe? Czy ponosimy odpowiedzialność za mordercze czyny naszych przodków? Czy na pewno znamy prawdę o naszym pochodzeniu? Czy cokolwiek daje nam prawo do zemsty? Co było przyczynkiem religii? Jak łatwo można ludzi mamić?

"Impneurium" to nie tylko technothriller poplątany z SF, to także wątki detektywistyczne, szpiegowskie, nadnaturalne i kosmiczna groza.
Gorąco polecam!
Katooola patronuje tylko sztosom!

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy