Jeśli przetrwa Próby Królowych, zdobędzie władzę... a może i zemstę?
Życie od zawsze stawiało przed Zarą wyzwania. Dzięki temu mogła zyskać to, co w świecie wilków cenione jest ponad wszystko - siłę i determinację. Będzie ich potrzebować, by przejść Próby Królowych. Zwyciężczyni może być tylko jedna, przegrana oznacza śmierć. Warto jednak podjąć ryzyko, aby zdobyć rękę Axila, króla wilków - zwłaszcza że dla Zary oznacza to szansę na zemstę za złamane przed laty serce.
W świecie, gdzie siła i lojalność są na wagę złota, Zara zawiązuje sojusz, który okaże się kluczowy w jej walce o przetrwanie. Czy przyjaźń wystarczy, by zmierzyć się ze zdradą i z intrygami, które czekają na każdym kroku? A może będzie tylko kolejną przeszkodą w drodze do celu? Zara stanie przed wyborem między lojalnością wobec watahy a szansą na odzyskanie miłości swojego życia. Tymczasem dworskie intrygi tracą znaczenie w porównaniu z wojną, która wisi nad Avalier. Gdy mroczne siły zagrażają królestwu, Zara musi ochronić tych, których kocha, i walczyć o przyszłość, w której miłość i sprawiedliwość zwyciężą.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2025-05-07
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The Forbidden Wolf King. Kings Of Avalier 4
Uwielbiam paranormalne, misternie nakreślone, mroczne romanse, dlatego seria ,,Kings of Avalier" totalnie podbiła moje serce! ,,Forbidden Wolf King" to czwarty tom tego odurzającego cyklu i bezsprzecznie stanowi idealną mieszankę napięcia, namiętności, niebezpieczeństwa i elementów nadnaturalnych, dlatego każdy, kto ma słabość do romantasy, zostanie oczarowany już od pierwszej strony.
Nie ma wątpliwości, że pisarce udało się nakreślić wyjątkowo charakterne, nietuzinkowe postacie, których nie sposób nie pokochać już od pierwszego rozdziału. Jak przystało na paranormalny romans, otrzymujemy waleczną, pewną siebie, ekscytującą bohaterkę, jaka zachwyca swą niezłomnością i odwagą. Mamy tu nie tylko do czynienia z prezentacją siły, walką o przywództwo, poślubienie króla, ale także pierwszą miłość, która choć została brutalnie poturbowana wiele lat temu, znów ma szansę narodzić się na nowo. Jak sam tytuł głosi, tym razem pisarka zabiera nas do majestatycznego świata wilków, gdzie ważną rolę odgrywa hierarchia i obowiązujące prawo. Czy jednak ład i porządek okażą się potężniejsze niż zagrzebane, pokiereszowane, ale jakże potężne uczucie? Czy można oszukać przeznaczenie? I najważniejsze, co z nadciągającą wojną, która przecież stanowi zagrożenie dla wszystkich gatunków?
Co ważne, naszkicowany wątek miłosny nie należy do tych banalnych, stereotypowych, które często irytują czytelnika. Tu, choć otoczka jest iście magiczna, nie ma mowy o idealnym uczuciu jak z bajki. Kolejne przeszkody, trudne wybory, wątpliwości i obawy targające bohaterami czynią ich dojrzalszymi oraz sprawiają, że z łatwością się z nimi utożsamiamy. Autorka świetnie opisała rożne oblicza miłości, która może być przecież najpotężniejsza siłą, ale i największą zgubą!
Trzymająca w napięciu, wartka akcja, fascynujące nadprzyrodzone wilcze stworzenia, magia, uczucia nad którymi nie ma żadnej kontroli i mroczne sekrety zapewnią Wam na kartach tej powieści istną przygodę życia! "Forbidden Wolf King" zahipnotyzuje Was, pochłonie bez reszty, przeniesie do innego wymiaru, a dodatkowo zapewni maksimum zapomnienia, przyjemności i relaksu. Polecam gorąco!??
Król Zimy, księżniczka Jesieni i miłość, która może stopić lód Wszyscy wiedzą, że Lucien Thorn, król Ciernistej Bramy, jest najbardziej przerażającym...
Co złego może się wydarzyć? W końcu to tylko aranżowane małżeństwo z królem elfów... Kiedy Kailani brała pożyczkę, dobrze wiedziała, że nie będzie w stanie...
Przeczytane:2025-05-25, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
"Walczyłam o mężczyznę, którego nawet nie pragnęłam.
Walczyłam o koronę, której z pewnością nie byłam warta.
To nie było dobre"
Były smoki, elfy, fae to teraz czas na wilki.
Axil jest królem wilków. Królem, który potrzebuje żony. Tylko nie takiej zwykłej, o nie. W celu wyboru idealnej małżonki organizowane są dla każdego króla Próby, na które mają się stawić dominujące samice z każdej watahy. W ten sposób jedną z kandydatek staje się Zara, która jak się składa ma pewną przeszłość z królem. Przeszłość, która spowodowała, że teraz go wręcz nienawidzi. Jej cel? Wygrać. Nie tylko dlatego, żeby przynieść chwałę swojej watasze, ale żeby się też zemścić. Czy jej się to uda?
Jak ja uwielbiam takie silne bohaterki. A Zara z pewnością taka jest. Doskonale walczy. Ma również dobre serce, bo pomaga słabszym. Szybko dochodzi do jej spotkania z królem wilków, dla którego jej obecność jest zaskoczeniem. Dosyć szybko wyjaśniają sobie nieporozumienia z przyszłości, a bohaterka uświadamia sobie, że nie wszystko było tak jak jej się wydawało. Zara całkowicie przyćmiła Axila. Tak nie do końca mi się to podobało, bo jednak jako król wilków to mężczyzna powinien posiadać pewne cechy, prawda? Został on przedstawiony dosyć łagodnie. Nie czuć było od niego tej dominacji czy potęgi. Nie ukrywam, że trochę jego postać mnie rozczarowała. Kiedy myślę o wilkach to od razu przychodzi mi na myśl dominacja, brutalność, siła i potęga. W jego przypadku było to jakoś słabo wyczuwalne, zwłaszcza na początku. To gówna bohaterka wydawała mi się silniejsza i potężniejsza.
Tak jak w poprzednich częściach również tutaj autorka nie zawodzi. Z niecierpliwością czekałam na finał całej serii. Książka od razu wciąga. Jest brutalnie, dziko i krwawo. Czyli tak jak można się spodziewać po wilkach, prawda? Próby Królowych to nie są łatwe zawody. Wręcz przeciwnie. To walka. Walka na śmierć i życie i to dosłownie. Tylko jedna może zwyciężyć, pokonując pozostałe. Można powiedzieć, że wszystkich chwyty są dozwolone, a niektóre osoby posuną się do wszystkiego żeby zwyciężyć. Jednak nasza bohaterka to nie jest taka zwykła wilczyca i z pewnością nie jest łatwym przeciwnikiem. Od razu czuć od niej potęgę i już na samym początku wszyscy czują wobec niej respekt. Jak poradzi sobie podczas Prób? Zwycięży?
Co zaskakujące, bohaterka zdobywa nawet przyjaciółkę. Przyjaciółkę, która zdecydowanie nie nadaje się na udział w takiej konkurencji. Bardzo mi się ta relacja podobała. Można powiedzieć, że obie dziewczyny wręcz idealnie się uzupełniają. Tylko czy przyjaźń w ogóle jest możliwa, jeśli zwyciężczynią może być tylko jedna? W pewnym momencie Zara stoi przed trudnym wyborem. Miłość czy przyjaźń? Ukochany czy siostra? Co wybierze?
"Tradycja wilków trwała od stuleci, była dzika, niepohamowana, oparta na instynktach – co nie znaczyło, że nie byłam po tym wszystkim straumatyzowana"
Wątek romantyczny pomiędzy bohaterami został fajnie przedstawiony. Dzieje się szybko, bo bardzo mało czasu minęło pomiędzy wyjaśnieniem sobie pewnych okoliczności a dalszym rozwojem relacji. Jednak w ogóle mi to nie przeszkadzało. Bohaterom mocno na sobie zależy, a zwłaszcza widać to ze strony mężczyzny, który dla swojej ukochanej zrobi wszystko. Do czego mężczyzna się posunie w imię miłości?
"Nigdy nie zapomnę twoich pocałunków, Zaro Swiftwater. Nie boję się, że utknę z tobą na zawsze. Śnię o tym każdej nocy"
W książce nie brakuje akcji, emocji i to wszystko dzięki próbom. Nie brakuje niestety smutku i straty. Książka obfituje w nieoczekiwane zwroty akcji. Zara podejmuje pewną decyzję, która zmusza Axila również do podjęcia pewnej decyzji, co kończy się dosyć nieprzewidywanymi konsekwencjami. Pojawia się zagrożenie z dosyć nieoczekiwanej strony. Ale okazuje się, że to nie wszystko. W końcu wszystko sprowadzało się do tego, żeby pokonać królową zmierzchu, prawda? No cóż, autorka tej części poświęciła naprawdę bardzo mało czasu, bo dzieje się to wręcz pod sam koniec i dosyć szybko. Z drugiej strony uważam jednak, że było to w wystarczający sposób przedstawione. Konkretny i szybki. Ale czy nie za łatwy? Jak zakończy się ostateczne starcie? Czy uda się pokonać złą królową?
"Forbidden Wolf King" to fajne zakończenie całej serii, która bardzo mi się podobała. Autorka ma lekki, przyjemny styl pisania i książkę w kilka godzin pochłonęłam. Historię w głównej mierze poznajemy z perspektywy Zary. Dopiero pod koniec pojawia się kilka rozdziałów z perspektywy Axila. Oczywiście pojawiają się również bohaterzy z poprzedniej części i najbardziej byłam zadowolona z obecności bohaterów trzeciej części, którzy zdecydowanie należą do moich ulubieńców.
To już koniec tej serii, koniec losów bohaterów i od początku serii byłam zadowolona z takiego rozwoju sytuacji. Jednak po takim a nie innym zakończeniu finałowego tomu powiem szczerze, że przeczytałabym jeszcze jedną część.
"The Kings of Avalier" to bardzo fajna seria. Z pewnością nie raz będę do niej wracać i mogę ją zaliczyć do jednych z moich ulubionych. Bardzo polecam, miłego!