Malwina po uporaniu się z trudnymi sprawami osobistymi postanawia zmienić swoje zawodowe życie o sto osiemdziesiąt stopni i zatrudnia się w szkole. Okazuje się, że wpada w sam środek kryminalnej zagadki dotyczącej zabójstwa jej poprzedniczki. Kiedy wychodzi na jaw, że to nie jedyna śmierć nauczyciela w tej szkole, Malwina czuje się zaniepokojona.
Czy na pewno to morderca odsiaduje wyrok w więzieniu? A może wciąż chodzi bezkarny po szkolnych korytarzach?
Kim jest tajemnicza stara kobieta spacerująca z wózkiem i jaki sekret skrywa?
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2025-06-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 312
Język oryginału: polski
Jak sądzicie, czy szkoła jest bezpiecznym miejscem?
Malwina zatrudnia się w jednej ze szkół podstawowych we Wrocławiu. Zawsze marzyła, by uczyć i pracować z dziećmi. Teraz to marzenie udaje jej się spełnić. Tylko nie wiedziała, że wraz ze szczęściem dostanie w pakiecie strach i zagadkę do rozwiązania. A to za sprawą dwóch nauczycieli, którzy ponieśli śmierć w tej placówce. Okazuje się, że Nina, na miejsce której przyszła, została niedawno zamordowana, zaś dużo wcześniej, w jednej z sal, powiesił się nauczyciel matematyki. Czy ma to coś wspólnego z legendą o Duchu szkoły?
Malwina dużo przeszła w życiu (śmierć rodziców, dziadka, który ją wychowywał oraz krytykę swojego, niezbyt szczupłego ciała), dlatego nie poddaje się łatwo. Ma w sobie wiele siły, empatii, jak i sporo twardego charakteru. Czując na plecach oddech kostuchy, zabiera się do rozgryzania tajemnic szkoły, zwłaszcza śmierci Niny. A co, jeżeli morderca nadal przechodzi obok i czyha na życie kolejnej nauczycielki? Co tak naprawdę kryje się w zakamarkach szkolnych korytarzy?
To opowieść o tym, jak łatwo można skrzywdzić drugiego człowieka swoim postępowaniem. Takie przeżycia pozostają w głowie na długo, a doznane w dzieciństwie, odciskają piętno na dorosłym już człowieku. Gdzieś pomiędzy strefą obyczajową a zagadką kryminalną główny aspekt rozmyślań stanowi miłość. To ona jest sprawcą wielu tragedii.
Autorka świetnie kreśli klimat niepokoju. Dałam się wciągnąć w tę historię. I Ty daj się wciągnąć 🫵
61/52/2025
"Ostatnia lekcja" Marta Malinowska WasPos #recenzja #współpracarecenzencka #współpracabarterowa #ostatnialekcja #waspos
Błędy przeszłości
Jedna miłość na całe życie? Czy po stracie bliskiej osoby bądź rozstaniu możemy pozwolić sobie na miłość ponownie? Jak uważacie?
Malwina po śmierci najbliższej jej osoby, postanawia iść za jej radą i zmienia dotychczasową pracę w agencji na pracę o której dawno marzyła, a mianowicie zostaje nauczycielem wspomagającym w jednej ze szkół. Okazuje się, że jej poprzedniczka padła ofiarą zabójstwa, a Malwina bardzo ją przypomina. Nasza bohaterka czuje się zaniepokojona tym krwawym zdarzeniem do którego doszło w murach szkoły, dodatkowo dowiaduje się, że to nie pierwsza śmierć nauczyciela w tym budynku. Malwina postanawia znaleźć prawdziwego zabójcę, by poczuć się wreszcie bezpiecznie, a tym samym pomóc siostrze zamordowanej, którą obarczoną tą zbrodnią.
"Ostatnia lekcja" przykuła moją uwagę opisem, zapowiadając dobry kryminał z nutką grozy. Czy to tu dostajemy? No nie do końca. Bohaterka jest strasznie irytująca, w pewnym momencie jej podejrzewanie każdego pracownika w szkole o bycie mordercą przypomina jakąś paranoję. Te śledztwo, które niby prowadzi wraz z wuefistą Arkiem, też jest takie niezbyt porywające. A rozwiązanie zagadki rozczarowało mnie. Zresztą czy taki motyw naprawdę mógłby być przyczyną zbrodni? Sama nie wiem. Jedyne co pozostaje w pamięci doskonale to to, że nasza główna bohaterka uwielbia herbatę cynamonową, a druga bohaterka misie Haribo. Motyw grozy miała nadawać postać starszej kobiety samotnie spacerującej z pustym wózkiem w okolicach szkoły, powtarzającej uporczywie jedno zdanie, ale czy wywołuje on niepokój na plecach, musicie sprawdzić sami.
"Ostatnia lekcja" to bardziej powieść obyczajowa z muśnięciem kryminalnym. Porusza ważne kwestie błędów przeszłosci, za które płacimy my sami bądź nasi bliscy w przyszłości. Błędów, którymi nieraz obarczamy tak mocno innych, nawet nieświadomie, że krzywdzimy ich na całe życie.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu WasPos.
Główna bohaterka to Malwina. Po śmierci dziadka postanawia zmienić swój zawód i miejsce pracy. Dlatego też zostaje nauczycielką.
Kiedy w szkole dowiaduje się, że zajęła miejsce swojej poprzedniczki, która została zamordowana zaczyna się obawiać czy postąpiła słusznie. Na domiar złego na jaw wychodzi, że to nie pierwsza tak przykra sytuacja w tej szkole. Lata wcześniej jeden z nauczycieli popełnił tu samobójstwo.
Malwina angażuje się w śledztwo, które choć trochę chce ją przybliżyć do rozwiązania zagadki. Bo za bardzo nie wierzy w to, że prawdziwy morderca, który zabił Ninę przesiaduje w więzieniu. Może nadal chadza ścieżkami szkolnych korytarzy?
Czy kobiecie uda się odkryć prawdę? Co łączy te dwie zbrodnie? Kto jest mordercą i co nim kieruje, że zabija niewinne osoby? Zapraszam do lektury!
Trudno jest budować nowe życie, gdy wszystko dookoła okazuje się kłamstwem. Po bolesnym rozstaniu z mężem Zuza postanawia przeorganizować swoje życie...
Hania jest właścicielką świetnie prosperującego sklepu z pluszowymi misiami „TuMisiowo”, do którego zatrudnia Olę. Przed laty zaginęła siostra...
Przeczytane:2025-08-13, Przeczytałam, 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
Malwina po uporaniu się z trudnymi sprawami osobistymi postanawia zmienić swoje zawodowe życie o sto osiemdziesiąt stopni i zatrudnia się w szkole. Okazuje się, że wpada w sam środek kryminalnej zafadki dotyczącej zabójstwa jej poprzedniczki.
Kiedy wychodzi na jaw, że to nie jedyna śmierć nauczyciela w tej szkole, Malwina czuje się zaniepokojona.
Rzecz, która przytłoczyła mnie w tej książce to paranoidalność Malwiny. Doszukuje się jej w każdym wydarzeniu, w każdej rzeczy i po którymś razie jest to już męczące. Wiem, że można widzieć podobieństwa przy czytanych książkach, ale to już mi podchodzi pod obsesję. Myślałam, że będzie taka tylko na początku książki, ale niestety.
Wracając do samej historii opowiedzianej w książce - jestem na tak. Nie jest to za bardzo zbita historia, ale dobrze i przyjemnie się czyta. Mamy tutaj połączenie życia Malwiny, jej poprzedniczki Niny oraz sprawcy. Jak różne historie, obce dla siebie osoby w pewnym momencie stają sobie bliskie. Tylko z przypadku. Tylko z wyboru jednej osoby. Tylko z następstw podjętych wcześniej decyzji, które zostały podjęte ileś lat temu. Jak historia zatacza koło oraz skutki.
Czy ta historia mogłaby być prawdą? Możliwe. Czy mogłaby się zdarzyć ii nas? Niewykluczone. Życie pisze przeróżne drogi i ścieżki. Trzeba się spodziewać niespodziewanego.
Książka opowiada także o łączącej i trwałej przyjaźni dwóch osób. O niezapomnianej krzywdzie oraz wyrzutach sumienia. Czyli o rzeczach, które spotykają nas także w codziennym życiu. Czasami dusimy w sobie żal, stratę, nie wypowiedzane słowa, które w późniejszym czasie mają katastrofalne skutki. Czasami zamiast rozmowy, wybieramy czyny, które są najgorszą z opcji jeśli kończą się śmiercią.