Okładka książki - Pokazucha. Na gruzińskich zasadach

Pokazucha. Na gruzińskich zasadach


Ocena: 6 (1 głosów)

Merabi ma 36 lat, pracuje w firmie ubezpieczeniowej, ma trzy siostry – i uwiera go Gruzja. Mówi: – Budujemy szklane domy, robimy euroremont, ale zaraz spod spodu wychodzi grzyb, bo nie ocieplimy ścian, a zimą nie włączymy kaloryfera, bo nas na to nie stać. Ale chcemy być nowocześni, więc kupujemy to, co kojarzy nam się z Zachodem. Z klatek – brudnych i śmierdzących, bez światła i z przeciągami, bo z jakichś powodów od zawsze buduje się je bez szyb – wchodzisz w świat jak z Dynastii: złoto, szezlongi i kominki, w których nikt nie pali, bo są tylko na pokaz.

 

Na pokaz w Gruzji są też zmiany. Mimo ustawy antydyskryminacyjnej i równości płci wpisanej w konstytucję, kobieta na stanowisku to wciąż rzadkość, a osoba transpłciowa może zostać pobita na ulicy – i nikt jej nie pomoże.

 

Stasia Budzisz, reporterka zajmująca się Gruzją od dekady, bada problemy kraju zamykanego często w skojarzeniach z gościnnością, smaczną kuchnią i malowniczymi krajobrazami. Jej bohaterami są wykluczeni, osoby z niepełnosprawnościami, członkowie mniejszości LGBT, kobiety i mężczyźni – zwykli Gruzini, którzy czekają na prawdziwe zmiany. Razem z nimi autorka wchodzi za drzwi gruzińskich domów. Burzy fasadę.

Informacje dodatkowe o Pokazucha. Na gruzińskich zasadach:

Wydawnictwo: Poznańskie
Data wydania: 2019-09-04
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788366381513
Liczba stron: 241
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Pokazucha. Na gruzińskich zasadach

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pokazucha. Na gruzińskich zasadach - opinie o książce

Avatar użytkownika - Vejne
Vejne
Przeczytane:2025-11-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2025,

Spójrz na mój idealny świat. Moją idealną rodzinę.

Pod dywan nie spoglądaj, poprawię potem. To wcale nie krew wycieka spod szafy.

 

Gra pozorów dotyczy w jakimś stopniu każdego z nas, podobnie jak duma. To normalne, że chcemy być postrzegani jako wspaniali i oceniani z zewnątrz jako ci, którzy wychowali się w idealnym środowisku.

 

Ideałów jednak nie ma, a już zwłaszcza idealnych mechanizmów, w których tryby zgrają się co do sekundy oczekiwań, ambicji i wizji każdego jednego z elementów osobno.

 

Autorka w swoim reportażu obnaża to, co nie funkcjonuje dobrze w społeczności gruzińskiej, obnażając tę część jej światopoglądu, która dyskryminuje, obraża, poniża i krzywdzi.

Nie jest to w żadnym wypadku hejt, czy zmasowany atak na kulturę innego kraju. Nie można budować lepszych relacji, nie przyglądając się wcześniej temu co szwankuje. Autorka wskazuje także jakie zmiany powoli wdrażane są w Gruzji, jak działają organizacje pozarządowe i jak ważne jest przyznanie się do tego, kim jest się naprawdę.

 

 

Bo żeby zmieniać siebie, trzeba wpierw dobrze się sobie przyjrzeć.

Link do opinii
Inne książki autora
Welewetka. Jak znikają Kaszuby
Stasia Budzisz0
Okładka ksiązki - Welewetka. Jak znikają Kaszuby

Stasia Budzisz, reporterka specjalizująca się w krajach byłego bloku radzieckiego, tym razem kieruje swoje bezkompromisowe spojrzenie na Kaszuby, krainę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy