Tego lata stałam się piękna


Tom 1 cyklu Lato
Ocena: 4.5 (10 głosów)
Inne wydania:

Lato, które zmieni wszystko.

Belly cały rok czeka na wakacje. Wszystko, co najlepsze i magiczne, dzieje się właśnie podczas letnich miesięcy. To wtedy może spędzić czas z braćmi Fisher - Conradem i Jeremiahem.

W jednym od dawna się podkochuje, a drugi jest jej najlepszym przyjacielem. Tego lata nadchodzi przełom. Chłopcy przestają widzieć w niej młodszą siostrę. To także ich ostatnie wspólne wakacje. Niebawem każdy z braci znajdzie się u progu dorosłości i zajmie się innymi sprawami.

Czy dziewczyna zdobędzie się na odwagę i wyzna swoje uczucia? Czy to lato odmieni ją na zawsze?

Informacje dodatkowe o Tego lata stałam się piękna:

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2022-06-01
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788367247061
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: The Summer I Turned Pretty. Summer #1

Tagi: Opowieści obyczajowe i rodzinne dla dzieci i młodzieży

więcej

Kup książkę Tego lata stałam się piękna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tego lata stałam się piękna - opinie o książce

Avatar użytkownika - BookCoffeeCake
BookCoffeeCake
Przeczytane:2022-06-22, Ocena: 6, Przeczytałem,

Dziś przychodzę do Was z bardzo wakacyjną propozycją. Mowa oczywiście o książce Jenny Han “Tego lata stałam się piękna”. Historia poświęcona jest młodej dziewczynie o imieniu Belly. Od zawsze wraz z mamą i bratem wakacje spędzają w słonecznym Cousins. Wraz z nimi oznacza to również coroczne wakacje z rodziną Fisher. A szczególnie Conradem i Jeremiah’em. Belly od małego podkochiwała się w starszym bracie, jednak tego lata wiele się zmienia. Chłopcy nie widzą w niej już młodszej siostry, a kobietę, która mogłaby stać przy ich boku. Nikt z nich nie wie do czego doprowadzą ich nowe uczucia..

Oh, jaki ja mam ogromny sentyment do tej historii. Czytałam ją już kilka razy i jest to moje kolejne spotkanie z tymi postaciami. Cieszę się, że wydawnictwo young postanowiło wydać nowe wydanie. Trójkąt miłosny pomiędzy Belly, Conradem oraz Jeremiah’em od zawsze wywołuje u mnie ogromne emocje. Książka “Tego lata stałam się piękna” to wakacyjna opowieść miłosna z pewnym tajemniczym wątkiem w tle, który ma ogromne znaczenie dla całej fabuły. Z pewnością jest to historia słodko - gorzka pod wieloma względami. Niespełniona miłość, odrzucenie, zranienie oraz choroba bliskiej osoby.

Faktem jest to, że książka skierowana jest do młodzieży i dylematy głównej bohaterki starszej publice mogą wydawać się błahe. Wielokrotnie można pomyśleć “Belly, skup się na jednym, a nie na trzech! Błagam.” Jednak ja kupiłam tą historię kilka lat temu i kupuję ją dziś. W moim odczuciu jest to lekka historia, na takie ciepłe dni jakie obecnie mamy. Jest ona idealna do relaksu, która z pewnością przywołuje wspomnienia młodych lat. Każda z nas zapewne za młodu miała wiele dylematów miłosnych i z pewnością będzie mogła się utożsamić z główną bohaterką.

7 lat później od mojego pierwszego czytania tej historii, nadal uważam, że jest ona warta uwagi. Polecam każdemu, w szczególności młodszej publice! 💓

Link do opinii

Książka od początku ma swój klimat, możemy poczuć się podczas lektury jak na wakacjach. Belly wraz z mamą i bratem właśnie przyjechali do letniego domku, gdzie zawsze spędzają wakacje wraz z mamy przyjaciółką i jej synami. Opis domku na plaży mi się podobał. Kto z nas nie chciałby mieć takiej miejscówki na wakacje? I to z basenem. Nie dziwię się, że główna bohaterka kochała tam jeździć i kochała lato. Ale tego lata jest inaczej. Szesnastolatka zaczyna dojrzewać i chłopcy nie patrzą na nią jak na siostrę. Inna też jest przyjaciółka mamy, która boryka się z chorobą nowotworową. 

W książce wszystko widzimy oczami nastolatki. Problemy sercowe są w tym wieku na pierwszym planie. Dziewczyna miota się ze swoimi uczuciami, próbuje nad tym jakoś zapanować. ale jak wiadomo, w tym wieku jest różnie, serce swoje, a rozum swoje. 

Książkę bardzo dobrze mi się czytało. Idealna lektura na wakacje, bardzo lekka. Zakończenie tylko takie jakieś trochę dziwne, ale widać, że będzie ciąg dalszy więc może w kolejnej części dowiem się o co chodziło. 

Link do opinii
Od czasu do czasu i mnie zdarzy się sięgnąć po książkę, która normalnie raczej by mnie nie interesowała. Dzieje się to za sprawą ludzi mnie otaczających, którzy nie pomni na moje skromne tłumaczenia, że uwielbiam fantastykę, na siłę bądź ukradkiem, wciskają mi książkę taką jak ta. Jak już znajduje się u mnie na półce do przeczytania, muszę ją przeczytać. Nie chcę przecież zawieść znajomych/rodziny/przyjaciół. Przez nich właśnie teraz zamierzam napisać Wam co nieco o tej książce. I od razu zaznaczam: to wszystko ich wina. Główna bohaterka wraz z rodziną, każde lato spędza nad morzem. Mieszkając w domu przyjaciółki mamy, wraz z jej synami, Jeremim i Conradem, przeżywa najlepsze ale i zarazem najgorsze przygody swego życia. Miłość, przyjaźń, wierność i oddanie są tymi uczuciami, które potrafią zranić najmocniej, a główna bohaterka przekonuje się o tym na własnej skórze, ulegając podszeptom serca. I choć wydaje się, że z dania na dzień, prowadzi ona beztroskie życie, to nic bardziej mylnego. Jak każda nastolatka pragnie miłości, zwłaszcza, że jej serce już wybrało. Co jednak uczynić, gdy ten jedyny jest zamkniętym w sobie, smutnym mężczyzną, na pozór nie zwracającym uwagi na względy okazywane przez Belly, oraz traktującym ją jedynie jako młodszą siostrę? Główna bohaterka znalazła rozwiązanie. Być z innym. Niekoniecznie oczywiście z miłości. Może po prostu z potrzeby bliskości. Nieświadomie jednak wzbudziła zazdrość w obydwu braciach, którzy tego właśnie lata odkryli w niej piękną kobietę, porzucając beztroską braterską opiekę, na rzecz uczucia o wiele głębszego. Miłości, oczywiście. Jednak jak to zwykle w opowieściach tego typu bywa, Belly nie ma o tym zielonego pojęcia. "Pierwszego wieczoru zawsze było tak samo: wielka waza pełna ostrej zupy rybnej, którą Sussana przygotowała, czekając na nasz przyjazd. Zupy z mnóstwem krewetek, krabów i ośmiorniczek - wiedziała, że bardzo lubię takie małe ośmiorniczki. Nawet kiedy byłam jeszcze dzieckiem, odkładałam je na bok, zostawiałam je sobie na koniec. Susanna postawiła wazę pośrodku stołu, a do tego był francuski chleb z chrupiącą skórką kupiony w okolicznej piekarni. Każde z nas dostało miskę, a potem całą kolację dolewaliśmy sobie, zanurzając chochlę w wazie. Susanna i mama zawsze popijały czerwonym winem, a my, jako nieletni, zawsze dostawaliśmy winogronową fantę, jednak tego wieczoru wino pili wszyscy." Historia właściwie jak każda inna. Piękna dziewczyna i zakochanych w niej dwóch braci. Nie urzekła mnie. Nie zaciekawiła za bardzo. Jedynym jej atutem była lekkość słowa mówionego, które pozwalało się szybko przeczytać. Sądzę, że plany na książkę były ciekawsze niż dzieło ukończone. Czasami miałam w głowie mętlik, ponieważ autorka umieściła pomiędzy akcją teraźniejszą książki, fragmenty pochodzące z przeszłości, przy czym okroiła je z ważnych informacji, najciekawszych informacji. Sam fakt dodania tych wycinków przeszłości jako osobnych rozdziałów, byłby nawet ciekawy, gdyby nie to, że wydarzenia te nie były uszeregowane. Mam na myśli to, że treść książki wyglądała mniej więcej tak: teraźniejszość, 11 lat, teraźniejszość, 13 lat, teraźniejszość, 9 lat, teraźniejszość, 12 lat. Łatwo można się było w tym pogubić i mi się to udało. Zdecydowanie lepiej wypadłoby, gdyby była to chronologiczna kolejność. Kolejnym, co mam do zarzucenia książce, to główna bohaterka. Wszyscy naokoło mówią jej jak to się zmieniła i że naprawdę świetnie wygląda, a ona, brzydkie kaczątko, cały czas wmawia sobie, że jest okropnym podlotkiem. Zwariować można przy tym jej niezdecydowaniu. A jeśli już o tym wspomniałam, to nasuwa mi się kolejny minus książki. Belly jest zakochana za zabój. Wszędzie wypatruje Conrada i otwarcie okazuje mu zainteresowanie. Jednak ni stąd ni z owąd, zaczyna chodzić z poznanym na ognisku chłopakiem, paradując z nim po całym miasteczku i nie omieszkując oczywiście, zaprowadzić go do domu. To kocha tego Conrada czy nie? Raz tak, a zaraz później go nie cierpi. Książka jest niedopracowana i właściwie bez żadnego głębszego sensu. Bez morału, czy choćby zastanawiającego zakończenia, obiecującego więcej w dalszych tomach. Książka kończy się zdecydowanie zbyt nagle, co nasuwa myśl, że autorka chciała jak najszybciej ją ukończyć, bez zbędnego głowienia się. Wiele informacji umieszczonych w książce, jest nierozwiniętych, tylko wspomnianych i pozostawionych bez wyjaśnień. Być może zostaną one kontynuowane w tomach kolejnych, nie wiem. Dla mnie jednak, jeśli autorka kończy książkę, to powinna kończyć wszystkie wątki, które zostały w niej wspomniane, tak aby ona stanowiła spójną całość. A jeśli nie chce się tych wątków dalej ciągnąć, to po co w ogóle o nich pisać, bez sensu zapychając treść? Nie mogę jednak powiedzieć, że książka składa się z samych negatywów, ponieważ skłamałabym. Tym, co przemawia na jej korzyść to lekkość języka i błahość historii, przy której nie potrzeba dwoić się i troić, aby znaleźć rozwiązanie problemu. Książka jest prostą opowieścią o zbyt skromnej Belly, której życie nie szczędzi zawodów miłosnych oraz złośliwości pod adresem jej młodego wieku oraz płci. Czy warto jest ją przeczytać, musicie zdecydować sami, ponieważ ja jestem neutralna. Opowieść jak każda inna. Opinia dostępna również na moim blogu: http://esperazna.blogspot.se/2015/10/tego-lata-staam-sie-piekna.html
Link do opinii

Belly każde wakacje spędza ze Stevenem  i braćmi Fisher: Conradem i Jeremiahem, w letnim domu. Chłopcy zawsze traktowali ją jak małą dziewczynkę, jednak tym razem jest inaczej. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - jagna1978
jagna1978
Przeczytane:2022-07-24, Ocena: 3, Przeczytałam,

Taka sobie troche nudnawa i przewidywalna. Myslalam ,ze to bedzie jakas przemiana z brzydkiego kaczatka w labedzia a tu nic.Banalna historia o dorastaniu jak wiele innych.

Link do opinii

Ta wakacyjna seria bardzo przypadła mi  do serca i czytało mi się ją z wielką przyjemnością. Nie mogłam oderwać się od książek z tej trylogii! Lekkie, wakacyjne, a jednocześnie poruszające trudne tematy. 

Belly od zawsze co roku jeździ na wakacje do Cousins, by tam, razem z bratem i dwoma przyjaciółmi, spędzać wakacje. Chłopcy są synami przyjaciółki jej matki i traktują ją trochę jak młodszą siostrę. Tymczasem Belly od dawna marzy o tym,  by jeden z nich stał się dla niej kimś więcej niż tylko kumplem. 

Jednocześnie Belly nie zdaje sobie sprawy z tego, że to ostatnie takie sielskie wakacje, a za rogiem jej życia czai się dramat, który na zawsze odmieni ich wszystkich. 

Polecam "Tego lata stałam się piękna" nie tylko nastolatkom. Fajna lektura do zmiany perspektywy i spędzenia czasu w miły sposób. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - dajnurawksiazki
dajnurawksiazki
Przeczytane:2022-06-15, Ocena: 4, Przeczytałem,

 

 

Belly kocha lato. Co roku spędza je w malowniczej miejscowości Cousins w towarzystwie swojej rodziny oraz braci Fisher. Jeden z nich to jej najlepszy przyjaciel, drugi natomiast od kilku lat jest obiektem jej westchnień. Tego lata dziewczyna zauważa, że chłopcy przestają patrzeć na nią jak na młodszą siostrę. 

Nastolatka obawia się, że ze względu na szkolne i akademickie zobowiązania chłopców nadchodzące lato będzie ich ostatnim, spędzonym w pełnym składzie. Belly chce jak najlepiej wykorzystać ten czas. 

 

??

 

,,Tego lata stałam się piękna" to prawdziwie wakacyjna powieść, idealnie nadająca się do czytania w tym okresie. Letni klimat nadmorskiej miejscowości, domu z basenem i upalnych długich dni nadawał książce niesamowitej lekkości.  

 

Głównym tematem są tutaj relacje głównej bohaterki z chłopakami i jej miłosne rozterki. Wszystko to było dla mnie bardzo interesujące, choć nie ukrywam, że Belly często mocno mnie irytowała, a zwłaszcza to, jak traktowała jedną z postaci. Podobny problem miałam zresztą z Conradem - starszym z braci Fisher. Wielokrotnie przewracałam oczami podczas czytania, co nie zmienia faktu, że byłam bardzo zaangażowana w losy bohaterów. Myślę, że problemy Belly byłyby mi bliższe kilka lat temu. 

 

Ta powieść sprawdzi się idealnie podczas leniwych wakacyjnych dni. Nie jest szczególnie odkrywcza, ale nie każda książka musi taka być. Czasem mamy po prostu ochotę na relaks i ta historia zachowanie mi go zapewniła. Jestem ciekawa jak Jenny Han rozwinie poszczególne wątki w kolejnych tomach trylogii. 

 

 

Link do opinii

Pierwsza część trylogii o historiach życia Belli, tak właściwie idealna na zimowe wieczory, kiedy możemy wyobrazić sobie piękne lato w Cousins, zatęsknić za słońcem. 

Belly wręcz idealnie opowiada o swoich problemach, o swoich relacjach: z bratem, z chłopcami Susanny, także ze swoją przyjaciółką Taylor. 

Według mnie jest to bardzo dobra książka dla nastolatków, gdyż porusza ona problemy występujące w tym wieku. 

Link do opinii
Inne książki autora
Tego lata stałam się piękna
Jenny Han0
Okładka ksiązki - Tego lata stałam się piękna

Opowieść o tym, czego każda dziewczyna pragnie latem. Przez cały rok Belly odlicza dni do wakacji. Wtedy zawsze dzieje się to, co najpiękniejsze–...

Dla nas zawsze będzie lato
Jenny Han0
Okładka ksiązki - Dla nas zawsze będzie lato

Opowieść o tym, czego każda dziewczyna pragnie latem. Przez cały rok Belly odlicza dni do wakacji. Wtedy zawsze dzieje się to, co najpiękniejsze–...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Forget Me Not
Julie Soto
Forget Me Not
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy