Having saved Yuwen Song from war-torn Chang’an, Shen Qiao helps him start a new life training at Bixia Sect. Yet everyone’s got their demons, and it’s not long before Shen Qiao’s own mischievous Demon Lord, Yan Wushi, appears. Meanwhile, Bixia Sect buzzes with news of a chance to gain honor, prestige, and a swelling in ranks at the upcoming Sword Trial Conference.
Yet not all who gather hold noble desires. Under the cover of night, Shen Qiao is warned of rising tensions that threaten to turn the Conference into a bloodbath! Will Yan Wushi and Shen Qiao make it out unscathed? A fateful battle awaits!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-03-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 356
Język oryginału: chiński
Tłumaczenie: Faelicy
“HE DOESN’T DESERVE TO DIE HERE, NOT LIKE THIS.” Despite the sting of Yan Wushi’s betrayal fresh on his heart, Shen Qiao rushes...
Shen Qiao is a devout Daoist priest who has spent his life honing his skills and spirit, leading his sect with martial talent, beauty beyond measure, and...
Przeczytane:2024-07-27, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2024,
Trochę taki leniwy był ten tom. Zaczyna się od Sekty Bixia, potem jest ta cała konferencja/turniej mistrzów miecza, która wstawka z kimś i już koniec. Tak faktycznie to za dużo się nie działo, może pyskówki na tym zjeździe, też przekomarzanie się Shena i Wushi, ale nic bardziej treściwego. No chyba, że seks, ale... nieee. Za to nieliczną ilość stron osładzają relację naszych bohaterów.
Bo no w końcu te relacje... się ociepliły. Shen Qiao podpuszcza rozmówcę, wciąga w gierki słowne i chociaż po swojemu okazuje zniesmaczenie działaniami Yan Wushi, to tam w serduszku jednak tak troszkę mu się to podoba. To całe "moje A-Qiao". I w jego towarzystwie zaczyna czuć się swobodniej i na więcej sobie pozwala. Także idzie ku dobremu.
A Yan Wushi zaczyna zachowywać się jak człowiek. Z uczuciami. I z zakochaniem się, bo miłością tego (jeszcze!) nazwać nie mogę. Chociaż nie żałuje poprzednich złych rzeczy, jakie zrobił Shenowi, to ojejku jej, przejrzał na oczy i już rozumie, jakie to skurwysyństwo zrobił. No i pół tomu stara się pokazać, że jest godnym zaufania, a dalsze pół flirtuje i ratuje z opresji. A jego teksty.... są typowo jego ;-)
Na konferencji pojawia się też postać, którą cały czas wspominali i tutaj debiutuje. Tak po cichu myślę, że w piątym tomie będzie to główny złol, tuż obok aktualnego cesarza Yuwena. Zapowiada się finał, gdzie poleje się krew, bo innego wyjścia po prostu nie ma. A ja, ja idę czytać już ostatni tom serii.