Wszystko o... pszczołach
Jack Guichard, Carole Xénard

Pszczoły to bardzo ważne owady. Bez nich nie byłby pysznego miodu, a bez miodu nie byłoby Kubusia Puchatka. A tak serio, wiemy, że pszczoły przenoszą pyłek z kwiatka na kwiatek. Dlatego przyroda może rozkwitnąć. Dzięki książeczce "Wszystko o pszczołach", od wydawnictwa Dragon, przyjrzymy się bliżej tym małym stworzeniom.

Czego dowiemy się z tej publikacji?
- W jaki sposób pszczoły zapylają kwiaty i dlaczego maja włochate nóżki,
- Co to jest kit, propolis czy mleczko pszczele,
- W jaki sposób pszczoły się nawzajem rozpoznają i porozumiewają (m. in. dlaczego pszczoły tańczą),
- Jak to się dzieje, że z pyłku powstaje miodek,
- Skąd biorą się małe pszczółki,
- Jakimi zawodami para się pszczoła w swoim życiu i czy wszystkie pszczoły pracują,
Kim jest truteń i jaką rolę pełni królowa pszczół.

Krótko, swoimi słowami, przedstawiłam chyba wszystkie najważniejsze zagadnienia poruszone w książce. Świat owadów może wydawać się bardzo odległy. Funkcjonują i wyglądają inaczej niż ssaki. Żeby je zrozumieć trzeba spojrzeć na świat w skali mikro i zapomnieć o zasadach, które kształtują naszą fizjonomię i instynkty. Właśnie dlatego, że to całkiem inny świat warto go poznać. Chociażby żeby wiedzieć dlaczego ten owad nas ukąsił. Że nie było to dlatego, bo miał taki kaprys.

Jest to już nasza trzecia książeczka z serii "Wszystko o....". Publikacje polubiła i mama i córka.
Mama za merytoryczność. Z małym dzieckiem uczymy się świata na nowo. Kiedy wychodzimy na spacer M. na wszystko patrzy niezwykle zafascynowana. Przechodząca mrówka może wywołać wielkie ŁAŁ. Pomału zadaje coraz więcej pytań. Takie publikacje pomagają nam na nie odpowiedzieć. Podsuwają pomysły, jak tłumaczyć dziecku pewne zjawiska, a przy okazji poszerzamy nasza wiedzę.

Córeczka pokochała tę serię za piękne ilustracje. Są kolorowe i wesołe. W zabawny sposób dopełniają treść. Podobno większość populacji to wzrokowcy, więc oglądając obrazki zapamiętają więcej niż czytając.

Podsumowanie
Pszczółka jest taka maleńka i niepozorna, ale bardzo pracowita. Nasze dzieci wydają się takie małe, ale te kochane istotki są rządne wiedzy. Książka "Wszystko o pszczołach" (i inne publikacje z tego cyklu) to moja propozycja jak tę wiedzę w przyjazny sposób podać. Moja córka, mimo że jeszcze nie wszystko rozumie, przegląda je chętnie. Mam nadzieję, że coś jej w główce zostaje.

Dawno nie pisałam o książkach dla młodszych dzieci. Czas to zmienić.

Ostatnio miałam możliwość przeczytać dwie bardzo fajne książki z @wydawnictwo_dragon

A były to ,,Wszystko o... koniach" oraz ,,Wszystko o... pszczołach". 

Powiem wiem, że z tych książek dużo się dowiedziałam. Moim zdaniem to takie mini encyklopedie. Ale napisane w fajny przystępny sposób. Do tego są zabawne ilustracje, które umilają czytanie. 

W ,,Wszystko o... pszczołach" dowiemy się m.in. o tym jak pszczoły zbierają pyłek z kwiatów oraz jak wygląda życie w ulu. 

,,W wszystko o... koniach" opisanych jest parę ras, ich zachowanie oraz jak dbać o te piękne zwierzęta. 

Książki podzielone są na rozdziały, więc spokojnie można sobie dawkować ich czytanie, a i tekstu nie jest jakoś bardzo dużo. 

Zdecydowałam się na te książki ze względu na Antka, ale jednak on jest jeszcze trochę za mały, chociaż bawiły go ilustracje. Myślę, że będą odpowiednie dla sześcio-, siedmiolatków. 

Książki są wydane w naprawdę ładny sposób, twarda okładka, a w środku mnóstwo śmiesznych obrazków. 

Moim zdaniem ,,Wszystko o..." to fajny pomysł na prezent, jeżeli dziecko jest zainteresowane tymi zwierzętami czy owadami. A jeśli ktoś woli psiaki to i o tych pupilach jest książka z tej serii.