Po jaki gatunek literacki najchętniej sięgacie ? Ja uwielbiam kryminały i thrillery, ale nie ukrywam, że lubię czasami przeczytać coś lekkiego.
"Beskidzki Anioł" to pierwsza część świetnie zapowiadającej się serii "Wędrówki po miłość".
"Lato, góry i las. Sielska sceneria Beskidu Niskiego i miłość, która rodzi się wśród wycia wilków..."
Joanna Wilk pracuje w galerii sztuki na krakowskim Kazimierzu. Pewnego dnia dostaje propozycję poprowadzenia warsztatów z ceramiki w Beskidzie Niskim. Tam, wśród malowniczej scenerii gór i lasów Joanna poznaje Tomka, młodego doktoranta, który prowadzi badania nad wilkami. Przy nim Joanna na nowo uczy się, czym jest szczęście. Jednak czy odważy się mu zaufać i sięgnąć po miłość, którą daje jej los ?
Pierwszy raz miałam przyjemność przeczytać książkę Pani Klaudii. I powiem Wam, że jestem bardzo mile zaskoczona. Autorka ma bardzo przyjemny styl i książkę czytało mi się bardzo dobrze. Wydawać by się mogło, że jest to lekka lektura, ale tematy które autorka poruszyła w książce nie należą do przyjemnych. W szczególny sposób urzekła mnie historia Estery i szczerze jej kibicowałam.
Autorka w cudowny sposób oddała letni klimat Bieszczad wraz ze świetnie wykreowanymi bohaterami i piękną historią. Na pewno sięgnę po kolejny tom bo jestem ogromnie ciekawa jak dalej potoczą się losy bohaterów.
"Beskidzki Anioł" to piękna historia o miłości i stracie, o wzlotach i upadkach a wszystko to umiejscowione w pięknym i malowniczym Beskidzie Niskim. Jeżeli szukacie niewymagającej lektury na letnie wieczory to polecam Wam z całego serca właśnie tę książkę.
Dziękuję @wydawnictwolira za możliwość przeczytania książki ❤
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2021-06-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Ilona Wolińska
Maria i Aniela przyjaźnią się od lat, mimo że pozornie wiele je różni. Maria jest specjalistką od promocji w czasopiśmie dla kobiet, Aniela – instruktorką...
Ida, córka leśniczego i studentka psychologii, nagle pojawia się w rodzinnym domu, nie zdradzając, co skłoniło ją do ucieczki z miasta. Koszmary nie dają...