Czystokrwisty

"Więź między nimi sprawiała, że czuli się, jakby odnaleźli swoją dawno utraconą część, jakby to złączenie ciał było najbardziej naturalną rzeczą na świecie."

Swego czasu motyw wampirów ogromnie mnie fascynował. Oczarowana "Zmierzchem", przez długi okres szukałam książek w podobnym stylu. Przyznam, że miałam kilka celnych trafień, ale z reguły napotykałam na książki, które próbowały tylko wstrzelić się w popularny motyw - były sztampowe i nie wnosiły nic nowego do oklepanych wątków. Właśnie dlatego z takim zainteresowaniem sięgnęłam po powieść "Czystokrwisty" Ann Dove. Miałam nadzieję na odrobinę świeżości.
Jak myślicie, czy ta historia spełniła moje oczekiwania?

Początek od razu przykuł moją uwagę. Tu nie ma czasu na powolne zawiązanie akcji, tylko od razu wskakujemy w wir wydarzeń. Już na pierwszych stronach poznajemy dwójkę głównych bohaterów i dowiadujemy się o nich najważniejszej rzeczy - tego, że są swoimi wrogami. Mimo to, Kirę i Ivara bardzo szybko łączyła jakaś niewytłumaczalna więź. To jedno spotkanie, nieoczekiwane i zupełnie niepozorne, znacząco wpływa na dalszy rozwój akcji. Niestety, kolejne wypadki nie nastrajają zbyt optymistycznie. Wskutek niefortunnego splotu wydarzeń, bohaterów zaczyna łączyć relacja, której istnienia żadne z nich nie zakładało.
Jak silne okaże się uczucie między nimi?

Przyznam, że podobał mi się kierunek, jaki obrała autorka. Satysfakcjonowały mnie poczynione przez nią rozwiązania, jednak miałam poczucie, że wszystko to dzieje się zbyt szybko. Zacznijmy od tego, że cała książka ma raptem 200 stron, a ujęte zostało w niej naprawdę wiele. Trudno jednoznacznie określić czas trwania wydarzeń, jednak pewne sugestie w tym temacie wskazują, że mogło to być nawet blisko sto lat! Oczywiście, w książce mamy do czynienia z licznymi przeskokami w czasie, stąd też to skondensowanie wydarzeń, niemniej fajnie, gdyby o pewnych rzeczach autorka napisała bardziej szczegółowo. Widzę tutaj ogromny potencjał treści, który z powodzeniem można byłoby zrealizować w kilku tomach.

Nie twierdzę, że ta historia to strata czasu. Nie, książka podobała mi się i to bardzo. W trakcie lektury odniosłam wrażenie, że na kartach "Czystokrwistego" pojawia się wiele nowych, nieznanych mi do tej pory wątków. W ogóle, sam pomysł na osadzenie akcji w Islandii zasługuje na uwagę. Dzięki temu, przed autorką otworzyły się nowe możliwości, które ta z powodzeniem zrealizowała. Gdyby tylko w większym stopniu skupiła się na szczegółach, które tak wiele wnoszą do tego typu opowieści. Ciekawy wydaje się też motyw czystokrwistego wampira, czyli takiego, który pochodzi ze związku dwóch wampirów. Warto wspomnieć również o zakończeniu - zupełnie nieoczekiwanym i łamiącym serce.

"Czystokrwisty" to interesująca książka, która wnosi powiew świeżości do wątku wampirów, niestety lektura tej książki pozostawiła we mnie niedosyt. Z chęcią widziałabym rozwinięcie niektórych wątków w szerszej formie.

Moja ocena 7/10.

Informacje dodatkowe o Czystokrwisty:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-08-28
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788396911513
Liczba stron: 198
Dodał/a opinię: Katarzyna Jabłońska