Bardzo lubię debiuty, a zwłaszcza te udane... więc miałam szczęście bo na taki właśnie trafiłam. Historia Theo i Dylana łamie stereotypy o miłości gejowskiej, ukazując ją jako szczerą, ciepłą i piękną relację, niczym nie różniącą się od związku hetero. Czułam się otulona i oczarowana tym uczuciem, chociaż widać było kilka niedociągnięć w narracji, dotyczących między innymi pewnego odczuwalnego dystansu wobec bieżących wydarzeń, to nie przeszkadzało mi to zbyt w odbiorze powieści. Mamy tu narrację pierwszoosobowa z perspektywy Dylana, więc jego poznajemy nieco bardziej niż Theo, którego widzimy 'oczami' bohatera. Mamy tu też pewną dozę humoru, co bardzo lubię. Uczucia i emocja są wyeksponowane w fajny, nienachalnym sposób. Możemy tu też poznać tajniki azjatyckiej kuchni... Co jest fajne, ciekawe i nadaje fabule pewnego 'smaczku'. Ogólnie oceniam ten debiut za udany. Książka stanowi lekki obyczajowy romans, który wzbudzi w was same pozytywne emocje i delikatnie rozśmieszy. Fabuła nie jest przekombinowana a rozwój sytuacji i relacji między bohaterami, umiarkowany. Miło spędziłam czas z tą powieścią. Jeśli szukacie czegoś niewymagającego i romantycznego, polecam wam ta lekturę
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2023-06-28
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Fake Dates and Mooncakes
Dodał/a opinię:
Aneta Dąbrowska