Książki o grudniowych świętach potrafią odpowiednio przygotować nas na ten cudowny czas i sprawić, że lepiej docenimy to, co ma wtedy nastąpić, ponieważ często w natłoku obowiązków nie dostrzegamy tego, co najważniejsze.
Góra świątecznych cudów to kolejna część o wielodzietnej rodzinie, która przede wszystkim stawia na miłość, szacunek i bliskość, a dobra materialne są dla nich tylko dodatkiem, potrafią cieszyć się z małych rzeczy i doceniają drobne gesty. Tym razem o wszystkim opowiada nam Paweł, czyli młodszy brat Daniela, mamy tutaj opisane święta oczami dziecka i jest to bardzo ciekawa perspektywa, ponieważ to najmłodsi potrafią się cieszyć ze wszystkiego najbardziej.
O rodzinie z niebieskiego domu już kiedyś słyszałam, niestety nie miałam okazji ich poznać, a szkoda, bo są naprawdę wspaniali, w tej części dzieci jest aż sześcioro, więc jest to niezła gromadka, a ich rodzice to prawdziwa oaza spokoju. Zdecydowanie chciałabym mieć tyle cierpliwości, co mama tych skarbów, nic nie potrafi jej wyprowadzić z równowagi, nawet wypadek na rowerach. Mamy tutaj historię opisującą adwent oraz święta, więc cały okres przygotowywania się do narodzin Jezusa, rodzina pokazuje swoje rytuały, pomysły na spędzenie czasu razem oraz modlitwę, która dla nich jest bardzo ważna.
Jest to książka mocno związana z wiarą, pokazuje nam, jak może ona umacniać rodzinę, zarówno małżeństwo, relacje rodzic - dziecko, jak i stosunki między rodzeństwem, które bardzo się kocha i kłótnie pojawiają się dość rzadko. Pomimo biedniejszego życia, są bardzo szczęśliwi i na nic nie narzekają, są wdzięczni za to, co mają i dobrze im z tym, także warto brać z nich przykład.
Wydawnictwo: eSPe
Data wydania: 2023-10-09
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 272
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
Marzenia są po to, by je spełniać! Ośmioletnia Hania marzy o kilku rzeczach - chciałaby w końcu przestać chorować, rozwikłać zagadkę tajemniczego zniknięcia...
Czy macie ochotę pobyć przez chwilę na końcu świata? Chyba każdy marzy, by choć na kilka dni spędzić w jakimś niezwykłym, tajemniczym i bezludnym miejscu...