Co by ze mnie była za romansiara, gdybym nie lubiła słodkich, przewidywalnych, uroczych i jednocześnie spicy historii miłosnych? "Miłość i inne stopnie naukowe" to przyjemna i lekka książka z motywem fake dating, która przyniosła mi mnóstwo radości i sprawiła, że spędziłam z nią bardzo fajny czas.
Bianca Dimitrou właśnie obroniła doktorat i planuje świętować ten sukces z rodziną i przyjaciółmi. Po latach uczestniczenia w ważnych momentach swoich bliskich liczy na ich obecność podczas świętowania swojego sukcesu zawodowego. Jednak gdy nikt z umówionych gości nie pojawia się w barze, zdaje sobie sprawę, że jej najbliżsi nie postrzegają kariery naukowej jako ważnego osiągnięcia. Wtedy na jej drodze staje Xavier, przystojny archeolog. Pod wpływem emocji i odrobiny alko*olu, aby zrobić na złość najbliższym, Bianca "zaręcza się" z kolegą. Jest ciekawa, czy dla najbliższych jej związek będzie większym osiągnięciem niż kariera naukowa. Tylko czy fejkowa relacja z Xavierem nie wykroczy poza swoje ramy? Może wszystko dałoby się jakoś poukładać, gdyby nie zbliżający się wielkimi krokami wyjazd chłopaka na drugi koniec świata…
Tak strasznie było mi szkoda Bianci, kiedy wszyscy ją zignorowali i to w tak brutalny i bezmyślny sposób. W pewnym momencie zaczęły nasuwać mi się na usta niezbyt przyjemne słowa skierowane do najbliższych głównej bohaterki. Jak można za sukces uznawać jedynie takie wydarzenia jak ciąże, śluby, zaręczyny i chrzciny? Heloł! A co z innymi epizodami, no nie wiem, idąc za przykładem Bianci...zdobyciem tytułu doktora? Myślę, że każdy ma inną definicję sukcesu, a zadaniem najbliższych jest wsparcie i akceptacja odmiennego podejścia do życia. A tej cechy zabrakło rodzinie i przyjaciołom Bianci... Na szczęście Xavier okazał się tysiąc razy lepszym i bardziej wyrozumiałym...przyjacielem? partnerem? narzeczonym? W każdym razie okazał się tysiąc razy lepszy niż ta zgraja ludzi twierdzących, że zależy im na Biance.
Relacja głównych bohaterów jest cudownie urocza. Jest chemia, jest iskrzenie, jest zrozumienie, szacunek, przyjaźń i miłość, do której chyba najtrudniej im się przyznać przed sobą. Tę dwójkę łączy prawie wszystko. Oprócz spójnej wizji przyszłości... On niedługo wyjeżdża, aby robić karierę i realizować swoje marzenia na drugim końcu świata, ona zostaje i nie czuje się upoważniona do tego, by prosić go o zmianę planów.
Była to urocza, zabawna i romantyczna historia, którą można pochłonąć w jeden wieczór. A jesienne wieczory są bardzo długie, więc myślę, że można poświęcić tej książce jeden z nich. Polecam każdej osobie, która lubi motyw udawanego randkowania i słodkie historie miłosne.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Degrees of Engagement
Dodał/a opinię:
zaczytania