Głównym wątkiem w książce jest śledztwo prowadzone przez policyjnego detektywa, Hanka Zaborskiego. Dotyczy ono śmierci młodego maklera, Adama Berga, który zginął w wypadku drogowym. Nie było by w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że Hank znajduje w portfelu ofiary zdjęcie Manouk Rijkard, która zginęła z rąk seryjnego mordercy ponad 10 lat temu. Wówczas również on prowadził sprawę i był bardzo blisko uratowania młodej kobiety, jednak pojawił się na miejscu zbrodni zbyt późno. Od tamtej pory Zaborski miewa koszmary i nie potrafi się pozbyć wyrzutów sumienia. Tym bardziej więc pragnie rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci Adama oraz jego związku z Manouk. Historia nabiera tempa, kiedy okazuje się, że żaden ze świadków nie widział Berga przed momentem wypadku, zupełnie jakby mężczyzna spadł na asfalt prosto z nieba. Co więcej, Darius Vogel – kierowca, który potrącił mężczyznę, twierdzi, że na moment przed zdarzeniem widział na przejściu anioła. Hankowi jednak trudno uwierzyć w jego wersję wydarzeń, gdyż Vogel był pod wpływem alkoholu. Szybko zmienia zdanie, kiedy jego przyjaciel patolog, przeprowadzający sekcję zwłok Berga, oznajmia Hankowi, że z ciałem ofiary dzieje się coś dziwnego…
Pełna recenzja tutaj:
Polecam!!!
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-08-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 436
Dodał/a opinię:
zaczytanie